Emery na podwójnych zakupach we Włoszech
Arsenal nie będzie grał w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, a to oznacza, że kolejny raz z rzędu będą musieli zadowolić się skąpą ilością gotówki. To niedobrze, bo skład trzeba przecież porządnie wzmocnić, więc Unai Emery musi teraz kombinować jak to zrobić. Zawodnicy muszą się pojawić, najlepiej żeby byli przyzwoici i młodzi, a poza tym, przede wszystkim muszą być tani. Hiszpan ma już jedną propozycję.
Jak podaje "Daily Mirror", będzie starał się o pozyskanie Joachima Andersena i Dennisa Praeta z Sampdorii Genua. Co ciekawe, źródło, powołujące się z kolei na włoskich dziennikarze, twierdzi również, że pierwsza oferta została już złożona i na dodatek odrzucona. Podobno opiewała na 42 miliony funtów, które nie miały zadowolić Włochów na tyle, by puścić swoich piłkarzy. Przypuszcza się, że pękną w okolicach 50 baniek.
Tylko czy Arsenal będzie skłonny tyle zapłacić? Jeśli tak, to w bólach. To duże pieniądze dla nich w obecnej sytuacji, a przecież trzeba będzie dokonać jeszcze innych transferów. Wywalenie takich pieniędzy na dwóch piłkarzy prawdopodobnie wyczerpie znaczącą część budżetu, więc wydaje mi się, że Emery ostatecznie się na to nie zdecyduje.
— PRAY for GRACE (@toheebpa) 8 czerwca 2019