Maguire nadchodzi, ale nie do końca...
Trudno sobie wyobrazić, aby Harry Maguire trafił do innego klubu niż Manchester United. Doniesienia łączące Anglika z "Czerwonymi Diabłami" sięgają czasów cesarza Nerona, ale tak jakoś się działo, ze transferu ciągle nie było. Teraz temat się skonkretyzował i gdy już wydawało się, że wszystko zostanie klepnięte... to jednak nie do końca.
Maguire, Leicester City, środkowy obrońca, 26 lat, reprezentant Anglii - wiemy. Wyobrażając sobie typowego angielskiego stopera, wyobrażam sobie właśnie Maguire'a, który pasuje mi do takiego wielkiego i lekko pokracznego gościa, rzucającego przekąt na kilkadziesiąt metrów. Z United łączono go już rok temu, o jego usługi bardzo zabiegał Jose Mourinho po tym, jak cały piłkarski świat - głównie nieoglądający Premier League, bo tacy ludzie też istnieją - dowiedział się o tym piłkarzu po mistrzostwach świata w Rosji. Wydawało się, że taki klub jak Leicester nie będzie miał nic do gadania w kwestii jego odejścia, ale jednak Maguire pozostawał "Lisem" aż do teraz.
Ostatnio "Daily Mail" doniosło, że temat przenosić Anglika do Manchesteru jest już właściwie ogarnięty. 26-latek miał poinformować władze swojego klubu, że chce odejść i że mają nie uwzględniać go w swoich planach na sezon 2019/20. Kwota transferu miała kręcić się w okolicach 60-80 mln funtów (czyli trochę za dużo, ale MU lubią tak sobie wydać za dużo kasy), ale nagle... na Twittera wszedł dziennikarz m.in. "Four Four Two" Sam Pilger i napisał: Według mojej wiedzy Manchester United nie uzgodnił umowy z Harrym Maguirem. Dzisiejsze raporty są przedwczesne. Klub jest zainteresowany, ale nic nie zostało sfinalizowane i zawodnik nie jest bliski podpisania umowy.
Serca fanów zadrżały, bo wszyscy już witali się z gąską, a tu taki kleks! No cóż, Pilger nie jest wyrocznią ani Panem Bogiem, więc jak każdy człowiek na ziemi (za wyjątkiem Mourinho) może się mylić. Niewątpliwe jednak, że machina transferowa została wpędzona w ruch i toczy się z zawrotną prędkością. "Czerwone Diabły" mają jeszcze trochę czasu na realizację transferu, więc wydaje się, że Harry Maguire prędzej czy później zawita na Old Trafford.