Maguire już niemalże w nowym klubie
O transferze Harry'ego Maguire'a do Manchesteru United mówi się od roku. "Czerwone Diabły" już wtedy potrzebowały klasowego stopera, ale Anglik był za drogi, a jednocześnie zbyt słaby, by się na niego połasić. 12 miesięcy minęło, Maguire pokazał na co go stać, a Manchester stał się jeszcze bardziej zdesperowany. To wystarczyło, byśmy mogli mówić o niemalże sfinalizowanym transferze stopera na Old Trafford.
Skąd to wiadomo? Szef agencji, której podopiecznym jest Harry Maguire wrzucił dziś na Instagrama zdjęcie z siedziby Manchesteru United. Nie wygląda to na fotkę z typowego zwiedzania obiektu, więc możemy przypuszczać, że znajduje się tam, by dogadywać sprawy biznesowe. Z kolei gdyby nie były one niemal pewne, nikt nie chwaliłby się nimi przy pomocy mediów społecznościowych. Ten fakt z kolei współgra z informacją, którą podał też Gianlucia Di Marzio. Według Włocha Manchester United miał już dojść porozumienia z Leicester City. Wychodzi więc na to, że transfer jest przesądzony, choć James Maddison pewnie dalej będzie szedł w zaparte, że jego kolega po prostu siedzi na kiblu.
— James Maddison (@Madders10) July 29, 2019
Wygląda na to, że "Czerwone Diabły" wreszcie dopną swego i zakontraktują nowego stopera. Czy to znacząco poprawi ich grę? Czy to się opłaci? Rok temu byłem pewien, że nie, ale obecnie mam dziwne przeczucie, że tak. Obym teraz był lepszym Nostradamusem, niż te 12 miesięcy wcześniej.