Niespodziewany chętny na objęcie Arsenalu
Arsenal przegrał wczorajsze niezwykłe spotkanie z Liverpoolem, choć zdobył w nim 5 goli. Jeśli zespół tyle strzela, a mimo to odpada z rozgrywek, zarząd ma prawo zacząć zastanawiać się, czy klub jest prowadzony przez odpowiedniego menedżera. Kibice już od jakiegoś czasu chcą się pozbyć Unaia Emery'ego, a ten daje im coraz to kolejne powody. Jego dalsze losy mogą rozstrzygnąć się w ciągu kilku najbliższych starć i gdyby ostatecznie musiał on pożegnać się z posadą, jest już jeden chętny na jego stołek.
Jak podaje "ESPN", osoby blisko związane z Jose Mourinho miały potwierdzić, że jest on zainteresowany ewentualnym przejęciem Arsenalu. Na razie jednak nie wiemy nic więcej i właśnie dlatego kibice "Kanonierów" powinni powstrzymać się od skrajnych emocji. Portugalczyk jest bowiem w ostatnich dniach łączony z każdym większym klubem. Nie tak dawno dopatrywano się u niego szans na objęcie Borussii Dortmund, a jeszcze wcześniej przymierzano do Realu Madryt.
— rajesh singh (@rajesh_ihm) October 30, 2019
Nawet jeśli te informacje są prawdziwe, Arsenal na pewno nie znajduje się na szczycie listy życzeń Mourinho. No bo powiedzmy sobie szczerze, u kogo w ogóle się znajduje? Dobra, ale żarty na bok. Arsenal nie jest zespołem, który Mourinho mógłby poprowadzić, bo jest tam za dużo młodych zawodników, na których Portugalczyk nigdy nie lubił stawiać. Gdyby przyszedł, musiałby znowu przebudować drużynę, tym razem pod swoje potrzeby, a to się przecież mija z celem. Będzie więc lepiej dla obydwu stron, jeśli nie dojdzie to do skutku.
— Tom Usher (@tom_usher_) October 30, 2019