Arsenal szuka trenera? Trener zaoferował się sam!
Kariera Unaia Emery'ego na Emirates Stadium skończona... Skończona przed tygodniem, lecz co dalej? Poszukiwania nowego szkoleniowca trwają dość długo. Tymczasowym został Freddie Ljungberg, lecz to nie koniec sagi z udziałem opiekunów "Kanonierów".
Bayern Monachium nowego szkoleniowca znalazł natychmiastowo, Tottenham następcę mianował w jeden dzień, Arsenal... szuka od tygodnia. Masa telefonów nic nie daje, poszukiwania stale się przedłużają, a "Kanonierzy" wcale nie grają lepiej. Ba, ich gra z tygodnia na tydzień wygląda coraz gorzej, a Freddie Ljungberg, który opiekunem stołecznego zespołu jest ledwo tydzień - zdołał usłyszeń swoje nazwisko z dopiskiem "out". Sytuacja na The Emirates nie ulega, więc diametralnej zmianie, więc sprawy w swoje ręce postanowił wziąć... przyszły szkoleniowiec klubu.
A przynajmniej tak mu się wydaje, bo Niko Kovac, gdyż o nim mowa - nie ukrywa zainteresowania londyńskim klubem. Choć do wyrażenia tych chęci w marzeniach naprawdę daleko, to Chorwat nie ma wątpliwości, że to właśnie na The Emirates czułby się jak w siódmym niebie. A przynajmniej tak mu się wydaje, bo według informacji "Goal.com" - 48-latek podjął już pierwsze rozmowy, a także był obecny na wczorajszym spotkaniu z West Hamem. Chęci to jednak jedno, a podjęcie pracy na tak trudnym terenie to drugie. Nas jednak zastanawia - do czego to doszło, że chęć współpracy zgłasza trener, a nie klub? Być może tak prezentuje się DNA "Kanonierów", którzy nie są zbyt zaradni w arcyważnych sprawach...
Niko Kovac 'eyeing Arsenal manager's post' as north London side step up search for Unai Emery replacement. Kovac (second from right) was in attendance to watch Everton win 3-1 at home to Chelsea pic.twitter.com/qL1rCWbf36
— Lilian Chan (@bestgug) December 8, 2019