Rasistowskie zajście z derbów Manchesteru nie ujdzie płazem. Są konsekwencje!
Wciąż nie milkną echa zajścia, które miało miejsce podczas spotkania Manchesteru City z Manchesterem United. "Czerwone Diabły" wygrały to starcie 2:1, lecz całe "show" w negatywnych tego słowa znaczeniu skradł kibic, który zdecydował się na rasistowskie wybryki...
Rasizm na stadionach nie jest rzeczą nową. O tym przekonali się piłkarze Brescii, tego doświadczyli również reprezentanci Anglii w Bułgarii oraz zawodnicy Manchesteru United we wczorajszych derbach Manchesteru. Najważniejsze spotkanie w tamtym regionie padło łupem "Czerwonych Diabłów", lecz nie to zapadnie nam w pamięci... W pamięci pozostanie zachowanie jednego z kibiców, który rasistowskimi okrzykami pożegnał schodzącego z boiska Freda. Kilka cierpkich okrzyków padło również w kierunku zespołowego kolegi, Jessiego Lingarda, co momentalnie zostało zgłoszone odpowiednim służbom. Z informacji angielskich mediów wynika, że napastnik został już aresztowany, czego potwierdzenie znajdziemy w przekazie miejscowej policji.
Mężczyzna został aresztowany po tym, jak wideo opublikowane w mediach społecznościowych pokazało, że kibic wykonuje rasistowskie gesty podczas meczu Manchesteru City z Manchesterem United na Etihad Stadium. Około 18:55 policja została wezwana na zgłoszenia kibica rzekomo wykonującego rasistowskie gesty i dźwięki w stosunku graczy podczas meczu Manchesteru City i Manchesteru United.
41-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem naruszenia porządku publicznego na tle rasowym i pozostaje w areszcie śledczym. Rasizm jakiegokolwiek rodzaju nie ma miejsca w piłce nożnej ani w naszym społeczeństwie i mam nadzieję, że to aresztowanie pokazuje, że podchodzimy do tej sprawy niezwykle poważnie. Będziemy nadal współpracować z klubami Manchesteru City i Manchesteru United nad tym incydentem i badać wszelkie inne kwestie - mówi Chris Hill z City of Manchester Division.
Sobotnie zajście z udziałem kibica, nie było pierwszym tego typu w ostatnim czasie. Rasizm od wielu lat jest głównym problemem futbolu, z czym miejscowe kluby nie są w stanie wygrać.