
Żołnierz Kloppa na dłużej z Niemcem
Wydawało się, że piątkowa wieść o przedłużonym kontrakcie Jürgena Kloppa będzie najistotniejszą wiadomością tego weekendu dla Liverpoolu, ale kilka godzin później sam niemiecki szkoleniowiec otrzymał powód do ogromnego uśmiechu na twarzy, do którego zdążył przyzwyczaić. James Milner wziął przykład ze swojego szefa i parafował nową umowę z "The Reds" - angielski pomocnik przedłuży swój pobyt na Merseyside do 2022 roku.
James Milner może już spać spokojniej. Anglik od kilku tygodni obawiał się o swoją przyszłość, bo dotychczasowy kontrakt z Liverpoolem kończył się wraz z zakończeniem obecnego sezonu, a negocjacje pomiędzy stronami trwały od dobrych dwóch miesięcy. 33-letni pomocnik już w październiku liczył na to, że jego obecny klub przedstawi mu odpowiednie warunki, które pozwolą mu na osiągnięcie porozumienia. Były reprezentant Anglii trafił na Anfield latem 2015 roku i jeżeli wszystko przebiegnie bez wielkich perturbacji, to Milner spędzi w Liverpool aż 7 lat.
Dlaczego w tytule nazwałem Jamesa Milnera żołnierzem Jürgena Kloppa? Wystarczy uważniej przyjrzeć się statystykom Jamesa Milnera od momentu, gdy Klopp przejął przedstawiciela Premier League. Jeszcze żaden trener nie stawiał tak często na wychowanka Leeds United, który zadebiutował w lidze angielskiej w wieku niespełna 17 lat. Dużą zaletą Milnera jest jego uniwersalność, bo Anglik jest w stanie z powodzeniem występować na pozycji skrzydłowego czy lewego obrońcy, chociaż jego nominalną pozycją jest środek pomocy. Ta cecha pozwoliła Milnerowi wystąpić blisko 200 razy w barwach "The Reds".
Doświadczenie Milnera zawsze przyda się Liverpoolowi, bo ten piłkarz ma w swoim dorobku dwa tytuły mistrza Anglii w barwach Manchesteru City, chociaż zdaje się, że najcenniejszy indywidualny sukces nastąpił już w Liverpoolu, bo jednak zwycięstwo w Lidze Mistrzów jest Świętym Graalem w klubowej piłce nożnej. Jeżeli w czerwcu 2020 roku na szyi Milnera ponownie zawiśnie złoty medal za wygraną w Premier League, to stanie się ikoniczną postacią w historii Liverpoolu. Po 30 latach latach posuchy zakończą się niewinne żarciki z braku mistrzostwa dla "The Reds".
AM: Klopp agrees contract extension
— Liverpool FC (@LFC) December 13, 2019
PM: Milner signs contract extension
We just can't get enough! 😁 pic.twitter.com/cLBJPsMKnJ
YESSSSS UNDERRATED SQUAD MEMBER
— 𝔹𝕊 (@BSSLFC) December 13, 2019
Jordan Henderson just congratulated me on my new contract. I said Thanks Jordan, it's a two-year deal which means i'll be leaving the club in 2022 now instead of 2020. He said Ok James. I said No worries Jordan.
— Boring James Milner (@BoringMilner) December 13, 2019