Londyn nadal niebieski - Liverpool trzyma kierunek
Niedziela pod znakiem gigantów nie przyniosła niespodzianek. Chelsea po szalonej końcówce pokonał0 Arsenal w derbach Londynu (2:1) - Liverpool, zaś rozprawił się z Wolverhampton (1:0), powiększając przewagę w tabeli Premier League.
W fatalnym stylu 2019 rok zakończyli piłkarze Arsenalu. Zespół prowadzony przez Mikela Artetę ostatecznie uległ Chelsea (1:2), przegrywając w derbach Londynu. Nic nie wskazywało jednak na taki rozwój zdarzeń. "Kanonierzy" przez niemal całe spotkanie odważnie bronili korzystnego wyniku, a bramka zdobyta w 13. minucie przez Pierre'a Emericka Aubameyanga przybliżała do pierwszego zwycięstwa pod wodzą nowego szkoleniowca. Szanse na korzystny rezultat prysły jednak w samej końcówce, a Chelsea w zaledwie cztery minuty odwróciło losy spotkania.
W 84. minucie wyrównał Jorginho. Na trzy minuty przed końcem podstawowego czasu gry trafił, zaś Tammy Abraham zapewniając zwycięstwo w ostatnich w tym roku derbach Londynu. "The Blues" dzięki zwycięstwu nad Arsenalem utrzymało czwartą pozycję w tabeli. "Kanonierzy" natomiast nie wykorzystali szansy na pokaźny awans, rzucając kotwicę w dolnej części stawki.
London? Still blue. 💙#ARSCHE pic.twitter.com/yQrfKONKpk
— Chelsea FC (@ChelseaFC) December 29, 2019
Bez zaskoczeń odbyło się natomiast na Anfield, gdzie miejscowy Liverpool podejmował Wolverhampton. "Wilki" po niespodziewanym triumfie nad Manchesterem City liczyli na kolejną niespodziankę, którą jeszcze przed przerwą wybił im z głowy Sadio Mane. Reprezentant Senegalu w 42. minucie wykorzystał dogranie Adama Lallany - wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. "Wilki" za odrabianie strat wzięły się jeszcze przed przerwą, bramkę na wagę remisu zdobył Pedro Neto, lecz euforia przyjezdnych nie trwała długo. Po analizie VAR gol został anulowany, po takim oto - kilkucentymetrowym spalonym.
Give over! He can’t score with his hand, so how can his arm be offside? VAR is an utter joke #LIVWOL pic.twitter.com/78pOTtbS2r
— Molly Shepherd-Boden (@MollyShep) December 29, 2019
Mecz po znakomitym wstępie zakończył się niemrawo. W drugiej połowie bramek już nie oglądaliśmy, a Liverpool po dość przeciętnym starciu zwyciężył (1:0), umacniając się na pozycji lidera Premier League.