Oko na Polaka - powrót Fabiańskiego po kontuzji
Do ostatniego momentu nie wiedzieliśmy, czy Łukasz Fabiański zagra w zaległym meczu ligowym przeciwko "The Reds". Polak stanął między słupkami po raz pierwszy od meczu z Sheffield United, w którym nabawił się urazu. Jak wypadł w starciu z głównym faworytem do tytułu Mistrza Anglii?
Już w niedzielę mecz Juventus vs Fiorentina! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Matchday🤞👍#WHULIV pic.twitter.com/muoz0XotFc
— Łukasz Fabiański (@LukaszFabianski) January 29, 2020
Fabianski is back, that’s a huge one!
— Babatunde عبد العزيز (@MrTunbal) January 29, 2020
W połowie pierwszej części spotkania Polak był bliski utraty gola. Andy Robertson zrobił podcinkę, piłka przeleciała obok bramkarza "Młotów" i wydawać by się mogło, że wpadnie do siatki, ale nawet gdyby nie przejął jej jeden z obrońców West Hamu to i tak najprawdopodobniej wylądowałaby obok słupka. W 33. minucie sędzia wskazał na wapno, ponieważ Issa Diop nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Divocka Origiego. Do jedenastki podszedł Mohamed Salah, który pewnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną przez arbitra. Uderzył w jedną, Fabiański rzucił się w drugą stronę i tym sposobem goście wyszli na prowadzenie. Pierwsza połowa nie obfitowała w niezliczoną ilość sytuacji podbramkowych, po których bramkarze - zwłaszcza Polak - mieliby okazje do pokazania swojego kunsztu bramkarskiego.
Dobrze, że kontuzja Fabiańskiego nie okazała się poważna. Oby teraz w zdrowiu dotrwał do końca sezonu. #kanałangielski
— Łukasz (@lukecos96) January 29, 2020
The only positives From this game:
— Scott Michael (@Scottyboy081292) January 29, 2020
Fabianski
Rice
Snodgrass
Ngakia
Na początku drugiej części spotkania Fabian paruje dosyć groźny strzał Liverpoolu obok bramki, ale kilka minut później lepszy od niego okazuje się Oxlade-Chamberlain, który niemalże w sytuacji sam na sam pokonuje polskiego bramkarza. Asystę przy tej bramce zalicza Mohamed Salah, zagrywający piłkę zewnętrzną częścią stopy do urywającego się obrońcom Anglika. Polak nie miał w tej sytuacji zbyt wiele do powiedzenia.
Cieszy powrót Polaka między słupki. Mamy również nadzieje, że Łukasz Fabiański dogra resztę sezonu bez kolejnych urazów, które zabrały mu sporą część aktualnych rozgrywek. Ogółem Fabian był jedną z najjaśniejszych postaci swojego zespołu. Zaliczył kilka udanych interwencji, dzięki którym "Młoty" przegrały ten mecz tylko 0:2. Ale była też taka sytuacja, w której bramkarza West Hamu uratował słupek, a innym razem futbolówka po strzale Salaha lądowała tuż obok bramki. Mimo wszystko pierwszy występ Polaka po kontuzji oceniamy na plus. Dla Liverpoolu był to kolejny dzień w biurze. Spokojna wygrana, po której odskoczył Manchesterowi City na dziewiętnaście punktów.
No to chyba wreszcie doszło do wyjaśnień - co w pl. pokazał C+ - kto aktualnie jest najlepszym bramkarzem świata:) Ciekawe, czy z automatu zostały wystosowane pozdrowienia dla Wojtka Szczęsnego?😜 pic.twitter.com/vUwz1NDh6a
— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) January 29, 2020