Hitowo-remisowo
Chelsea mogła doskoczyć nieco do Leicester - nie doskoczyła. Manchester Uni... Wolverhampton mogło odskoczyć Manchesterowi United - nie odskoczyło. Tak się miały dzisiaj angielskie hiciory dnia.
Już w XXX mecz XXX vs XXX! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Leicester szokuje wszystkich swoją dyspozycją i tym, że w tabeli Premier League odstawia coraz to większych pachołków. Niedawni mistrzowie przypomnieli sobie najlepsze czasy i bujają się na trzecim miejscu podium z całkiem bezpieczną przewagą ośmiu "oczek" nad Chelsea. Dlatego na walkę tych drużyn fani angielskiej kopanej mogli czekać z wypiekami na twarzy, chociaż te wypieki okazały się ostatecznie bliższe zakalcowi.
Strzałów celnych za dużo nie było, łącznie siedem, co jest liczbą bliską żenującej, ale padły z tego... cztery gole. Dużo, jak na raczej nie porywający poziom, Remis 2:2 - jak pewnie wiecie - można względnie zaakceptować, chociaż z przebiegu całego spotkania nieco lepiej wyglądało Leicester. To jednak pół biedy - bo dla "The Blues" dwie bramki zdobył... Antonio Rüdiger! Stoper, kurcze! Gość po raz pierwszy w swojej profesjonalnej karierze dwa razy trafił do siatki przeciwników w ciągu 90 minut, a łącznie wszędzie licząc zdobył tych bramek 11. Chyba że doliczamy tutaj rezerwy Stuttgartu i trzecią ligę niemiecką - tam też udało mu się strzelić dwa gole w jeden dzień, dokładnie 20 października 2012 roku, w starciu z Hallescher. Taka ciekawostka.
Nie zmienia to jednak faktu, że można było spędzić czas lepiej niż oglądając to spotkanie, ale jakiejś skończonej tragedii też nie było.
Nie no Leicester - Chelsea hahaha co to jest za poziom w ogóle??? Hahaha
— Jan Politano (@janmad1922) February 1, 2020
Dzięki Bogu za godzinę Calcio
Boniek miał rację. Premier League to niski poziom tylko ładnie opakowany z ładnymi stadionami
— Piotrek (@Stog_3) February 1, 2020
E tam fajny szybki mecz. Chelsea się tylko potyka o własne nogi
— Szymek (@simonthecleaner) February 1, 2020
Potem przyszedł czas na kolejne "widowisko" - próbujący gonić Ligę Mistrzów United grał z próbującym gonić Ligę Mistrzów Wolverhampton. Jak do tego doszło? Nie wiem, ale gole w tym spotkaniu nie padły i obie drużyny spadły na miejsca 6. i 7., nadal mając tyle samo punktów. Pogodził je... beniaminek Sheffield United, który pokonał 1:0 Crystal Palace i zajął piąte miejsce. To jedno trafienie osiągnęli dzięki... swojakowi, więc jak sami widzicie, w Premier League jest całkiem ciekawie! Choć same mecze niekoniecznie porwały.