Jay-Z będzie odpowiadał za karierę Rashforda
Mam świadomość, że tytuł artykułu może wydawać się wręcz niedorzeczny. Jak legenda rapu ma niby zajmować się karierą Marcusa Rashforda. W końcu napastnik Manchesteru nie rapuje. Co innego, gdyby chodziło o Memphisa Depaya. W jego przypadku moglibyśmy dopatrywać się gigantycznej umowy na wydanie płyty. W przypadku Rashforda żadnego albumu nie będzie, ale reszta jak najbardziej się zgadza. W grę wchodzą bowiem spore pieniądze i faktycznie będzie maczał w tym palce Jay-Z.
Już jutro mecz Bayern Monachium vs RB Lipsk! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O co dokładnie chodzi? "Mirror" podaje, że Rashford jest o krok od podpisania umowy z Roc Nation Sports Management, która jest sportową odnogą agencji menedżerskiej Jaya-Z. Raper pierwotnie założył ją, by zajmowała się promocją artystów, ale biznes rozrósł się i wszedł na rynek sportowy. Firma ta już odpowiada za wizerunki wielu gwiazd NBA czy NFL. Mało tego, pod swoimi skrzydłami ma również kilku poważnych piłkarzy. Współpracuje już z Kevinem De Bruyne i chociażby Axelem Witselem.
— Roc Nation Sports (@RocNationSports) February 3, 2020
W celu dogadania umowy Rashford został zaproszony na tegoroczne SuperBowl. Roc Nation odpowiadało zresztą za część artystyczną tej imprezy. Według doniesień Anglik miał być traktowany z gigantycznym szacunkiem, czym agencja dała do zrozumienia, że bardzo im zależy na współpracy z nim. Warto zaznaczyć, że Roc Nation nie będzie negocjowało transferów i kontraktów piłkarskich w imieniu Rashforda. Firma zajmie się jedynie pozaboiskowym wizerunkiem piłkarza, by stworzyć wokół jego nazwiska swoistą markę. Będzie więc odpowiadała za kontrakty reklamowe i udział napastnika w najróżniejszych kampaniach. Kto wie, może zobaczymy nawet jak Rashford żongluje jajowatą piłką w przerwie kolejnego SuperBowl?