Manchester United i kolejny ofensywny pomocnik? No pewnie, a czemu by nie?
Przez długi czas, rozciągający się w zasadzie na kilka sezonów Manchester United borykał się z jednym problemem. W składzie brakowało ofensywnie grającego, środkowego pomocnika, który będzie w stanie stwarzać zagrożenie pod bramką rywala.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Paul Pogba bowiem nie do końca potrafił tę rolę wypełniać, udawało mu się jedynie okazjonalnie. W styczniu Manchester znalazł jednak remedium na tę bolączkę, sprowadzając Bruno Fernandesa. Później, ku zaskoczeniu ekspertów jeszcze w lecie dorzucił do wora Donny'ego Van de Beeka. Okazuje się, że "Czerwone Diabły" nie mają dość, pomimo tego, że eksperci, jak chociażby Patrice Evra, już uważają, że piłkarzy o tej charakterystyce gry jest w zespole zbyt wielu.
— Isaac Waihenya (@IsaacWaihenya) October 24, 2020
"La Gazzetta dello Sport" podaje bowiem, że Manchester jest zainteresowany Hakanem Calhanoglu. Turek obecnie negocjuje z Milanem przedłużenie umowy, ale ma być niezadowolony z proponowanych mu liczb. "Rossoneri" chcą, by podpisał kontrakt, na mocy którego zarabiałby 54 tysiące euro tygodniowo, a to pomocnikowi nie wystarcza. Włoskie źródło twierdzi, że "Czerwone Diabły" są skłonne zaoferować mu sowitą podwyżkę i mało tego, umowę trwającą aż 5 lat. To pokaźne zabezpieczenie finansowe dla każdego piłkarza, tym bardziej takiego, którego forma lubi się wahać.
— Red Devil Updates (@reddupdates) October 28, 2020
Trzeba bowiem zaznaczyć, że jego dyspozycja nie zawsze prezentowała oczekiwany poziom. Na tę chwilę gra bardzo przyzwoicie, gdyż w 8 meczach dotychczas rozegranych w nowym sezonie zanotował 4 asysty i strzelił 4 gole. Bardzo dobrą miał też końcówkę zeszłych rozgrywek, ale już ich początek pozostawiał bardzo dużo do życzenia. Wychodzi więc na to, że dopiero od kilku miesięcy Turek jest w stanie ustabilizować swoją formę. Trzeba więc brać pod uwagę to, że po ewentualnym transferze, z którym będzie wiązała się zmiana kraju zamieszkania, ligi i kolegów, jego dyspozycja znów może ulec sporym wahaniom. Poza tym, jak napisałem w drugim akapicie, Manchester już ma bardzo dobrze obsadzoną tę część boiska, podobnie jak zresztą lewe skrzydło, na którym również Calhanoglu występuje. Nie ma więc kompletnie żadnej potrzeby, by go sprowadzać, a tym bardziej płacić mu krocie.