Oko na Polaka - Fabiański w cieniu ''Czerwonych Diabłów''
Na trzech zwycięstwach z rzędu zatrzymała się stosunkowo dobra seria piłkarzy West Hamu. Podopieczni Davida Moyesa ulegli na własnym obiekcie Manchesterowi United (1:3). Drobny udział przy jednej z bramek miał reprezentant Polski, Łukasz Fabiański.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
WEST HAM - MANCHESTER UNITED 1:3 (Soucek 38' - Pogba 65', Greenwood 68', Rashford 78')
Po blisko miesiącu bez porażki i trzech kolejnych zwycięstwach w końcu było trzeba zejść ze sceny. Piłkarze West Hamu mimo znakomitej dyspozycji z ostatnich tygodni nie zdołali pokonać przeszkody w postaci "Czerwonych Diabłów". Faworyt wygrał to starcie (3:1). Strzelanie na Stadionie Olimpijskim rozpoczęli jednak gospodarze.
Jeszcze przed przerwą – w 38. minucie – wynik spotkania otworzył Tomáš Souček. Czech znakomite zachował się przy stałym fragmencie gry i strzałem z najbliższej odległości dał prowadzenie swojemu zespołowi. Euforia w zespole "Młotów" nie trwała jednak długo. Mimo unoszącej się w powietrzu niespodzianki, przyjezdni zaczęli odrabiać straty dość szybko. Zaraz po upływie godziny gry do remisu doprowadził Paul Pogba. Szalę zwycięstwa na korzyść gości przechylił zaś Mason Greenwood. Reprezentant Anglii wykorzystał dośrodkowanie Alexa Tellesa i mocnym strzałem z woleja umieścił piłkę w siatce. Sytuację bramkową zapoczątkował niestety Łukasz Fabiański. Doświadczony golkiper chwilę wcześniej popełnił błąd w wyprowadzeniu, który sprokurował akcję "Czerwonych Diabłów". Kropkę nad "i" postawił w końcówce Marcus Rashford.
Manchester United dzięki sobotniemu triumfowi ponownie zasiadł na należnym dla siebie miejscu. Po rozegraniu dziesięciu spotkań "Czerwone Diabły" są czwarte. Do prowadzącej Chelsea tracą trzy punkty, przy czym wciąż mają do rozegrania jedno zaległe starcie.