Kolejny klub zainteresowany Eriksenem
Po przegranym finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem Christian Eriksen trochę za bardzo się poczuł i zapragnął spróbowania swoich sił w innej lidze i najlepiej jeszcze w lepszym zespole. Niestety, transfer do Interu mocno sprowadził go na ziemię, gdyż szybko okazało się, że w pod wodzą Antonio Conte Duńczyk już nie funkcjonuje tak dobrze. Obecnie jest raczej nieistotnym członkiem składu i walczy o to, by najlepiej jeszcze w styczniu uciec z Mediolanu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od kilku tygodni mówi się o potencjalnych kierunkach, w których może się udać. Duńczykiem ma być zainteresowane PSG, które chyba najpoważniej bierze go pod uwagę, ale również Everton, który jednak ma środek pomocy obstawiony bardzo przyzwoicie i Eriksen nie jest tam konieczny. Wciąż jednak brak konkretnych informacji na temat zakusów wyżej wymienionych zespołów. Tę sytuację może spróbować wykorzystać Arsenal, któremu nowa jakość w środku pola jest wręcz desperacko potrzebna.
— Gurjit (@GurjitAFC) December 21, 2020
Jak podaje "La Gazzetta dello Sport" londyńczycy będą próbowali dogadać się, by w miarę opłacalnie sprowadzić Duńczyka. Inter również ma świadomość, że zimą trudno będzie go sprzedać, dlatego skłania się w kierunku wzajemnego wypożyczenia. Jak podaje źródło, mediolańczycy oddadzą Eriksena, jeśli w zamian dostaną na przykład Granita Xhakę, który z kolei nie cieszy się już zbyt dużą sympatią w Londynie. Wydawać by się mogło, że to wymiana bardzo korzystna, bo obydwa zespoły pozbyłyby się zawodników, których już nie chcą. Gdyby dodatkowo zawrzeć w umowie sprytne klauzule obligujące do wykupu tych piłkarzy w lecie, kluby miałyby w zasadzie po problemie. Należy więc spodziewać się, że w tym kierunku będą szły negocjacje.
O ile oczywiście Eriksen w ogóle będzie zainteresowany przejściem do Arsenalu. W Interze co prawda wiele nie gra, ale przynajmniej znajduje się w ekipie wicelidera poważnej ligi, a przypominam, że "Kanonierzy" póki co walczą o utrzymanie w Premier League. Eriksen na pewno dostałby w Londynie mnóstwo boiskowego czasu z miejsca, ale sama gra mogłaby być dla niego męczarnią. Kibice oczekiwaliby od niego cudów, których sam przecież nie ziści, a dodatkowo musiałby zmagać się jeszcze z hejtem kibiców "Kogutów", którzy prędko nie zapomnieliby mu transferu do odwiecznego rywala. Duńczyk aż tak nie tonie, by chwytać się tej brzytwy.