Kłopoty, kłopoty Lamparda. Chelsea bez szans w meczu z Leicester City
Mecz z Leicester City miał dać odpowiedź, czy Frank Lampard jest w stanie wyciągnąć zespół z ogromnej zapaści. I dał. Menedżer Chelsea najprawdopodobniej nie będzie zbyt długo piastować swojego stanowiska.
Wyjściowe składy:
Leicester City: Schmeichel - Justin, Evans, Fofana, Castagne - Tielemans, Ndidi - Barnes, Maddison, Albrighton - Vardy
Chelsea: Mendy - James, Rudiger, Thiago Silva, Chilwell - Mount, Kovacić, Havertz - Hudson-Odoi, Abraham, Pulisić
Przed pierwszym gwizdkiem dużo lepsze nastroje panowały w szeregach gospodarzy. Jedenaście zgromadzonych punktów w pięciu ostatnich meczach w Premier League jasno pokazywały, że Leicester City zamierza na stałe zadomowić się w czubie tabeli. Najlepiej świadczyły o tym wygrane z Tottenhamem (2:0) czy też Southampton (2:0). Również remis z Manchesterem United (2:2) był całkiem dobrym wynikiem dla podopiecznych Brendana Rodgersa.
Na przeciwległym biegunie znajdowała się natomiast Chelsea. Fatalna dyspozycja w meczach z Arsenalem (1:3) oraz Manchesterem City (1:3) mocno zachwiała pozycją Franka Lamparda. Nawet ostatnia wygrana ligowa z Fulham (1:0) wywalczona została w mizernym stylu. Nic więc dziwnego, że niektórzy fani "The Blues" otwarcie liczyli na potknięcie swoich ulubieńców.
The Last Dance Franka Lamparda. Tego sobie i Wam życzę moi mili.
— Wojciech Gancarz (@gancarz_wojtek) January 19, 2021
To nastąpiło już w 6. minucie spotkania. Piłka po rzucie rożnym wykonywanym przez gospodarzy trafiła przed pole karne Chelsea. Tam zgarnął ją Wilfried Ndidi i po niezbyt czystym technicznie uderzeniu pokonał Edouarda Mendy'ego. Od momentu utraty gola przez Chelsea niewiele działo się pod bramką Leicester City. Uderzenie głową Thiago Silvy oraz sytuacja Calluma Hudsona-Odoia to zdecydowanie za mało. Dość powiedzieć, że to "Lisy" były bliższe strzelenia gola na 2:0, gdy w poprzeczkę uderzył James Maddison.
Finalnie piłkarze Rodgersa dopięli swego i jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie. Dokładna piłka zagrana przez Marca Albrightona dotarła do Maddisona, który pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Gdzie byli defensorzy Chelsea, co robili? To tajemnica mundialu.
Both of Chelsea’s shots on target came from their defenders in the first half.
— Squawka Football (@Squawka) January 19, 2021
◉ Reece James (1)
◉ Thiago Silva (1)
They will need their forwards to step up in the second half. pic.twitter.com/NNR5FCoRH2
Szkoda, że do takiego momentu musiało dojść. Sygnały pojawiły się znacznie wcześniej. Niestety, złudna nadzieja, że nagle coś u Lamparda przeskoczy sprawiła, iż tracimy szansę na LM.
— Wojciech Gancarz (@gancarz_wojtek) January 19, 2021
Druga połowa nie obfitowała w wielkie emocje. Zaczęła się ona dobrze dla Leicester, którzy za sprawą Jamesa Justina oraz Youriego Tielemansa powinni wbić gwóźdź do trumny Franka Lamparda. Piłkarze "Lisów" nie wykorzystali jednak tych sytuacji. Sporadyczne próby ze strony Chelsea pewnie łapał natomiast Kasper Schmeichel.
Porażka 0:2 stawia pod ogromnym znakiem zapytania dalszą pracę Lamparda na Stamford Bridge. Angielski menedżer ewidentnie nie potrafi znaleźć sposobów na rozwiązanie problemów trapiących jego zespół. Kolejny żenujący występ "The Blues" może przelać czarę goryczy, zwłaszcza, że 42-latek jak na standardy Romana Abramowicza otrzymał bardzo dużo czasu na wypracowanie optymalnych rozwiązań.
Decyzję w Londynie już zapadły. Abramowicz i Marina podpisują właśnie zwolnienie wuefisty. pic.twitter.com/sBO70REmg1
— Krystian Dorota (@chekrydor) January 19, 2021
🏟 First 19 Games:
— SPORF (@Sporf) January 19, 2021
❌ 1 Defeat
🏟 Last 9 Games:
❌ 5 Defeats
😳 Struggling. pic.twitter.com/D5Nm01PCEc
Leicester dzięki zwycięstwu wskoczyło natomiast na fotel lidera. Udane rozpoczęcie 2021 roku daje nadzieje kibicom "Lisów", że powtórka z zeszłego sezonu nie będzie miała miejsca. Mniej więcej od środka ubiegłorocznej kampanii piłkarze Brendana Rodgersa zaczęli gubić punkty, co ostatecznie pozbawiło ich szans na awans do Ligi Mistrzów. Bogatsi o negatywne doświadczenie, są jednak teraz bardzo poważnym kandydatem do wywalczenia promocji do Champions League.
Leicester City go top of the Premier League 🦊 pic.twitter.com/1h4WszDHE1
— B/R Football (@brfootball) January 19, 2021