Spotify i klubowe legendy przyszłością Arsenalu? Jest szansa na kupno klubu!
Po aferze związanej z Superligą kibice Arsenalu zaczęli domagać się sprzedaży klubu. Decyzja o dołączeniu do tych rozgrywek przelała szalę goryczy, którą Stan Kroenke, obecny właściciel, regularnie uzupełniał, zdaniem kibiców zaniedbując klub. Amerykanin przyznał, że nie ma zamiaru sprzedaży zespołu, pomimo tego, że dookoła zaczęły pojawiać się mniej i bardziej poważne propozycje. Jedna, o dziwo, staje się wyjątkowo konkretna.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Parę dni temu chęć kupna Arsenalu wyraził bowiem Daniel Ek, właściciel Spotify, który przy okazji ujawnił się jako wieloletni kibiców "Kanonierów". Nie było wiadomo, na ile sensowna jest to propozycja, a niektórzy podejrzewali nawet, że Ek od tak sobie napisał, by podłączyć się pod popularny temat. Tymczasem okazuje się, że Szwed zupełnie poważnie podszedł do sprawy i mało tego, znalazł już sobie wspólników. Brytyjskie Sky Sports podaje bowiem, że wspólną ofertę kupna klubu Ek ma przygotowywać do spółki z trzema legendami "Kanonierów": Thierrym Hernym, Dennisem Bergkampem i Patrickiem Vieirą. Nie wiadomo na razie, jak w związku z tym miałyby zostać podzielone udziały, ale z informacji wynika, że każdy z panów posiadałby ich część, choć oczywiście właściciel Spotify miałby ich pewnie najwięcej.
🚨 BREAKING 🚨
— Football Daily (@footballdaily) April 26, 2021
Daniel Ek, Spotify’s billionaire founder, is working with Thierry Henry, Dennis Bergkamp & Patrick Vieira to launch a potential takeover bid of Arsenal pic.twitter.com/sqqQk4cR1O
Kwestia przejęcia klubu to absolutnie nie błaha i szybka do załatwienia sprawa, więc na ewentualne konkrety przyjdzie pewnie poczekać jeszcze kilka tygodni, o ile nie miesięcy. Niemniej jednak, nietrudno zrozumieć, że to informacja, która na pewno wprawia w euforię fanów Arsenalu. Miliarder, który od dziecka kibicował klubowi wspomagany przez niezwykle zasłużonych dla drużyny zawodników to wręcz idealna wizja własności "Kanonierów".