Manchester City chce wydać fortunę na obrońcę!
Od kilku lat Manchester City niemal każdego okienka transferowego wydaje spore sumy na defensorów. Ich rotacja jest tak duża, że o zakupach "Obywateli" powstały już memy. Wydawało się, że tego lata Manchester nieco się jednak z tego trendu wyłamie, bo po prostu kadra obrońców wydawała się kompletna. Jak się jednak okazuje, może dojść do roszad, które doprowadzą do konieczności pozyskania następnego stopera. Mistrzowie Anglii już nawet wiedzą, kto miałby nim zostać.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dlaczego zakupy mogą okazać się konieczne? Będąca w desperackiej potrzebie posiadania nowego środkowego obrońcy Chelsea zainteresowała się swoim byłym a obecnym piłkarzem Manchesteru, Nathanem Ake. Rozmowy w sprawie jego transferu już trwają i niewykluczone, że dojdą do konsensusu zakończonego transakcją. "The Blues" wydają się bowiem bardzo zdecydowani, podobnie jak w przypadku Sterlinga. "Obywatele" już chcą być na taką ewentualność przygotowani, dlatego spróbują rozeznać się w sprawie potencjalnego zastępcy. Ten miałby przyjść z Lipska.
Manchester City have not changed their plans: they will sign a new centre back this summer in case Nathan Aké joins Chelsea (at least £40m). Josko Gvardiol, highly rated but Leipzig want to keep him. 🔵 #MCFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 10, 2022
Marc Cucurella, still considered a top target - waiting for the bid.
Chodzi bowiem o Josko Gvardiola. Menedżer Manchesteru nie tylko przez jego nazwisko liczy, że chłopak się sprawdzi. Chorwat przede wszystkim imponuje dynamiką i wyprowadzeniem piłki. Gra bardzo niestandardowo jak na stopera i to się może hiszpańskiemu szkoleniowcowi podobać. Z tych samych powodów pół roku temu chciał go Antonio Conte, ale Tottenham nie był w stanie go sprowadzić. Widać, że Premier League go do siebie przyciąga i wydaje się, że prędzej czy później dopnie swego. Raczej prędzej.