Rywal Piotra Zielińskiego na radarze United. Ma być alternatywą dla de Jonga!
Choć Manchester już jakiś czas temu dogadał się z Barceloną w sprawie sumy odstępnego dotyczącej transferu Frenkiego de Jonga, cała transakcja raczej do skutku nie dojdzie, bo Holender po prostu nie chce przenosić się na Old Trafford. Wcale nie ma takich dobrych relacji z Erikiem ten Hagiem, jak się wszystkim zdawało i nie podoba mu się fakt, że zespół za często gra w Lidze Europy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wobec tego "Czerwone Diabły" musiały szukać alternatyw. Tych wciąż jest kilka, bo United rozważa także pozyskanie Youriego Tielemansa czy Rubena Nevesa. Lista jednak, zamiast zwężać się wraz z czasem upływającym do rozpoczęcia sezonu, to się wydłuża. Właśnie zostało dopisane do niej kolejne nazwisko. A tak przynajmniej twierdzą lokalne, włoskie media.
🚨Manchester United continue to have Napoli's 26-year-old Spanish player Fabián Ruiz on their short transfer list.
— Ekrem KONUR (@Ekremkonur) July 30, 2022
🇪🇸 🔴#MUFC 🔵 #ForzaNapoliSempre https://t.co/jMqyIThc8u pic.twitter.com/RaHX21UzB1
Tym razem na celowniku Manchesteru miał znaleźć się Fabian Ruiz. Rzekomo w sprawie potencjalnego pozyskania Hiszpana doszło już do pierwszych spotkań, ale nie wiadomo, ile z nich wyniknęło. Możemy przypuszczać, że Anglicy dopiero badają sprawę, bo zawodnik Napoli nie jest ich priorytetem, ani nawet planem B.
Wydaje się też, że nie jest zbyt odpowiednim wyborem dla "Czerwonych Diabłów". Dużo lepiej sprawdziłby się ktoś z wyżej wspomnianej dwójki. Nie tylko ze względu na charakterystykę gry, ale i z uwagi na doświadczenie w Premier League. Ruiz mógłby się na początku nieźle zdziwić, gdyby zderzył się z intensywnością angielskiej ekstraklasy i nie wiadomo, jak długo by się aklimatyzował. Manchester musiałby więc naprawdę mieć już rękę w nocniku, by ostatecznie kupić jego.