Chelsea przechwyci transfer Manchesteru City!
Chelsea pod wodzą nowego właściciela pokazała, że jest przy okazji negocjacji niezwykle zdecydowana i sprawa. W końcu udało jej się bardzo szybko dopiąć transfery Raheema Sterlinga czy Kalidou Koulibaly'ego. Fakt, że kilku piłkarzy wybrało Barcelonę zamiast niej, niczego tu nie zmienia, bo w większości przypadków to właśnie "The Blues" jako pierwsi dogadywali się z ich pracodawcami. Tak było w przypadku Raphinhi i Julesa Kounde. Jak się okazuje, londyńczycy mają już dość podkradania im transferów, dlatego sami zdecydowali się na ten proceder.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wiele poważnych, brytyjskich źródeł oraz Fabrizio Romano twierdzą bowiem, że Chelsea doszła do całkowitego porozumienia z Marc'iem Cucurellą z Brighton, a lada chwila uzgodni też sumę odstępnego z samym klubem. Hiszpanem bardzo interesował się Manchester City. Pep Guardiola uważał go za idealnego następcę Oleksandra Zinchenki. Właśnie dlatego mistrzowie Anglii zaoferowali za niego 40 milionów funtów, które i tak był już kwotą nieco przesadzoną jak na zawodnika, który w Premier League zaliczył raptem jeden dobry sezon. "Mewy" wyczaiły jednak, że przy obecnej sytuacji na rynku transferowym są w stanie na Hiszpanie mnóstwo zarobić, dlatego postanowiły jeszcze podbić cenę. Manchester już nie zamierza do niej dobijać, ale Chelsea bardzo chętnie zainwestuje te 50 baniek.
Full agreement now reached between Chelsea and Cucurella on personal terms. Potential contract has been proposal approved, Marc’s prepared to accept once clubs agree on fee. 🚨🔵 #CFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 2, 2022
Chelsea and Brighton in direct talks again today in order to complete the deal. pic.twitter.com/Ey2VF4RGRL
Thomas Tuchel na pewno bardzo cieszyłby się z tego transferu, bo Marc jest w stanie obsadzić dwie newralgiczne pozycje w Chelsea. Jest nie tylko wahadłowym, który byłby w stanie powalczyć o miejsce w składzie z Benem Chilwellem, ale może też grać jako półlewy środkowy obrońca. Niewykluczone, że właśnie w środku widzi go Niemiec, bo do tej pory Chelsea miała ogromne problemy, by znaleźć mu drugiego, nowego stopera.