Fofana wcale nie musi być najdroższym obrońcą Chelsea. ''The Blues'' znów chcą rozbić bank
Chelsea tego lata absolutnie nie liczy się z kosztami i wydaje ogromne pieniądze na piłkarzy, którzy zdecydowanie nie powinni być aż tacy drodzy, nawet jeśli są zupełnie dobrymi grajkami. Nikt nie ma jednak wątpliwości, że Marc Cucurella nie jest wart 65 milionów euro, a Wesley Fofana 75 baniek. Jak się okazuje, "The Blues" już przygotowują się do przeprowadzenia transferu kolejnego obrońcy, który będzie jeszcze droższy od wspomnianej dwójki.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi Fabrizio Romano, ma nim zostać Josko Gvardiol. Chorwat bardzo szybko się rozwija i już robi furorę w Lipsku, mimo że gra w nim raptem rok. Jego twarda gra połączona z wyjątkową umiejętnością wyprowadzania piłki i sporymi zapędami ofensywnymi sprawiają jednak, że wszyscy obserwatorzy jego gry przecierają oczy ze zdumienia, bo jednak stoperów tak grających zbyt wielu nie ma. Właśnie dlatego zainteresowała się nim Chelsea. Co ciekawe, na pewno nie sprowadzi go już tego lata.
Exclusive: Chelsea are in advanced talks with RB Leipzig to sign Joško Gvardiol! Deal would be completed now but with Gvardiol staying at RB Leipzig, he’d join Chelsea in June 2023. 🚨🔵 #CFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 30, 2022
Official proposal submitted today around €90m. Negotiations ongoing on clubs side. pic.twitter.com/3HKoSIjcyN
Jak twierdzi źródło, "The Blues" nie potrzebują już teraz stopera, a Lipsk i tak nie zamierza swojej gwiazdy oddawać pod koniec okienka. Londyńczycy chcą jednak zadziałać profilaktycznie i zawczasu sprowadzić zawodnika z wyprzedzeniem, by za rok nie powtórzyła się historia z tego lata. Wobec tego już mieli złożyć ofertę na ręce, czy tam kopyta "Byków". Ta opiewa rzekomo na aż 90 milionów euro. Biorąc pod uwagę determinację Chelsea i wielkość oferty, wydaje się, że Niemcy prędzej czy później skuszą się i ostatecznie sprzedadzą Chorwata. Kto by odmówił takim pieniądzom?