Loris Karius WRACA do Premier League!
Większość z Was ma pewnie jeszcze w pamięci heroizmy Thibaut Courtois w poprzednim finale Champions League, dzięki którym to właśnie "Królewscy" sięgnęli po trofeum. Parę lat wcześniej jednak zespoły te również mierzyły się w ostatnim meczu rozgrywek i wtedy też na zwycięstwo Realu wpływ miał bramkarz. Sęk w tym, że mowa o golkiperze Liverpoolu, który popełnił 2 szokujące błędy, w efekcie czego musiał wręcz zapaść się pod ziemię. Chłop nazywał się Loris Karius.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od momentu swojego blamażu tułał się po wypożyczeniach. Był w Besiktasie i Unionie Berlin, ale nigdzie nie mógł udowodnić swojej wartości, którą przed meczem w Kijowie w nim dostrzegano. Dopiero na początku tego lata wygasła jego umowa z Liverpoolem, przez co "The Reds" puścili go wolno. Niemiec nie mógł sobie jednak znaleźć żadnego pracodawcy i wydawało się, że jego kariera sięgnie nowego, jeszcze głębszego dnia. Teraz okazuje się jednak, że Karius dostał nieoczekiwaną szansę, by jeszcze zaimponować w mocnej lidze.
Loris Karius has signed the contract as new Newcastle player tonight. It’s done and sealed — he’s joining on a free transfer. 🚨⚪️⚫️ #NUFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 8, 2022
Former Liverpool goalkeeper will sign a short term deal. pic.twitter.com/nLenrw6K6G
Jak twierdzi Fabrizio Romano, lada chwila podpisze go Newcastle. "Sroki" oddały Martina Dubravkę do Manchesteru United, przez co nie mają rezerwowego bramkarza dla Nicka Pope'a. Nie chciały jednak inwestować w takiego grajka dużych pieniędzy, dlatego przeszukali rynek wolnych agentów i ostatecznie zdecydowali się na krótkoterminową umowę z Kariusem. Ta udowadnia, że Niemiec jest opcją absolutnie awaryjną, ale niewykluczone, że dostanie lepszy kontrakt, jeśli popisze się w paru meczach, w których będzie mu dane zagrać. Kto wie, może jednak jeszcze zobaczymy go w dyspozycji sprzed feralnego meczu na Ukrainie?