Nie tylko Arsenal. Liverpool też ma chrapkę na wielki talent
Dzięki Lidze Mistrzów już nie raz na szerokie wody wypłynęły talenty, które w innych okolicznościach ze względu na grę w słabszych ligach mogłyby przepaść. W tym sezonie również się taki objawił i co ciekawe, zdarza mu się biegać po warszawskim boisku. Mowa o Mykhaylo Mudryku, który robi furorę w barwach Szachtara. Już swoje zainteresowanie Ukraińcem zgłaszał Arsenal, co bardzo schlebiało chłopakowi, a teraz okazuje się, że do gry wkracza inny, brytyjski gigant. Według włoskich mediów chrapkę na wschodni talent ma też Liverpool.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mudryk w dwóch meczach Ligi Mistrzów zanotował już 2 asysty i strzelił tyle samo goli. Nic więc dziwnego, że nagle zaczęto mówić o nim głośno. Nie może zaskakiwać również fakt, że od razu zaczęto go utożsamiać z wielkimi kwotami. Podobno Szachtar chce go sprzedać za około 40 milionów euro. Angielskie zespoły mają jednak liczyć, że uda się tę cenę nieco zbić, o jakąś dyszkę. Niewykluczone jednak, że uzyskają efekt wręcz odwrotny, bo będą wzajemnie tę cenę podbijać przez swoje zainteresowanie.
ℹ️❗️𝙄𝙉𝙁𝙊: #Liverpool will make an attempt to sign Shakhtar Donetsk's forward Mykhaylo Mudryk (21) in January, and face competition from Sevilla & Arsenal ✍🏻💼
— LFC Transfer Room (@LFCTransferRoom) September 19, 2022
Source: @CMdotcom. pic.twitter.com/FXcw0AFz8O
Zresztą, nie tylko te ekipy mają chrapkę na Mudryka. Różne źródła informują także o tym, że jego sprowadzenie rozważają takie zespoły jak Sevilla czy Bayer Leverkusen. Wydaje się, że na sam początek w wielkiej piłce to właśnie one byłyby dla Mudyka odpowiedniejsze. Nikt nie zdziwiłby się jednak, gdyby chłopak zwyczajnie podjarał się i wybrał czołówkę Premier League. Tak czy siak, długo już w zespole z Doniecka nie pogra.