Newcastle United chce rozbić bank. Interesują się wielkim odkryciem Ligi Mistrzów!
Po bardzo dobrze przepracowanych letnim i zimowym oknie transferowym gracze Newcastle United znaleźli się w gronie ekip walczących o awans do europejskich pucharów. Z informacji podawanych przez angielskie media wynika, że to wciąż nie koniec ruchów planowanych przez tamtejszy klub. Na liście życzeń znalazło się jedno z największych odkryć Ligi Mistrzów, Mykhailo Mudryk.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Skrzydłowy Szachtara Donieck wyrósł nie tylko na główną postać ukraińskiego klubu, ale też na jednego z najlepszych graczy młodego pokolenia w Europie. Dobry sezon w rozgrywkach Ligi Mistrzów przełożył się na sześć spotkań, trzy bramki i dwie asysty. Wysoka dyspozycja 21-latka nie mogła umknąć uwadze zagranicznych klubów. Od kilku miesięcy rozwój Mudryka śledzą czołowe ekipy w Hiszpanii, Niemczech, Włoszech i Anglii. Szefowie Szachtara mogą, więc liczyć na spory zarobek, wszak młody atakujący jest obecnie wyceniany na kwotę nie mniejszą niż 60 mln euro.
Do tej pory faworytem do przechwycenia Mudryka były takie kluby, jak Arsenal oraz Liverpool. Bardzo udany początek rozgrywek sprawił jednak, że coraz większą konkurencję na rynku transferowym zaczęli stanowić szefowie Newcastle United. Popularnie Sroki kontynuują walkę o miejsce w Europie, w czym miałyby pomóc przeprowadzone zimą wzmocnienia.
Z informacji podawanych przez angielskie media wynika, że na radarze Newcastle United znalazł się wspomniany już Mykhailo Mudryk. Obecny zespół 21-latka chciałby za niego otrzymać przynajmniej 60 mln euro. Zważając na obecną sytuację finansową, taki scenariusz jest jak najbardziej możliwy, wszak popularne Sroki są uznawane za jeden z najbogatszych klubów na świecie. Ostateczna decyzja miałaby, jednak należeć do samego piłkarza, który może trafić na zachód już na początku 2023 roku.