Amerykańscy właściciele Chelsea nie zwalniają tempa. W planach kolejna POTĘŻNA inwestycja
Nowi, amerykańscy właściciele Chelsea minionego lata dobitnie pokazali, że są gotowi na poniesienie ogromnych kosztów, by zbudować w niebieskiej części Londynu absolutną potęgę. Ich plany wykraczają jednak daleko poza kadrę zawodniczą. Spore pieniądze chcą przeznaczyć na rozwój klubu na innych płaszczyznach. Jak się okazuje, jedną z nich jest stadion. Brytyjskie media sugerują bowiem, że znów pojawił się temat wyprowadzki ze Stamford Bridge.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pomysł ten wraca raz na jakiś czas niczym bumerang. Były już plany budowy całkiem nowego obiektu, jak również takie dotyczące modernizacji obecnego stadionu. Amerykanie jednak nie zamierzają się patyczkować i planują zrobić wszystko od początku po swojemu. Chcieliby postawić nową arenę o pojemności około 60 tysięcy osób. To o 1/3 więcej niż Stamford Bridge, więc różnica byłaby kolosalna. Co ciekawe, podobno klub ma już upatrzoną konkretną działkę, usytuowaną nieco na północ od obecnego stadionu, dokładnie w dzielnicy Earl's Court.
Boehly eyes Chelsea move to 60,000 stadium in Earl's Court https://t.co/7VYf9sI5wi
— The Sun - Chelsea (@SunChelsea) November 13, 2022
Warto jednak zaznaczyć, że plan jest na bardzo wczesnym etapie rozważań i jeszcze wielokrotnie może ulec zmianie. Biorąc jednak pod uwagę to, jak sprawnie amerykańscy właściciele Chelsea działali na rynku transferowym, można się spodziewać, że nie będą się też ociągać z budową stadionu. Ale najpierw niech zbudują drużynę, bo ta nieco się sypie.