Chelsea powalczy z Manchesterem o nowego bramkrza
Od jakiegoś czasu powszechnie wiadomo, że Manchester United rozgląda się za zastępcą Davida De Gei. Nie jest też tajemnicą fakt, że priorytetem "Czerwonych Diabłów" jest Diogo Costa, golkiper Porto, który w tym sezonie bardzo imponuje. Przynajmniej w klubie, bo wczoraj omal nie zaprzepaścił Portugalczykom wyniku w meczu z Ghaną swoim niefrasobliwym zachowaniem w końcówce. Takie pojedyncze akcje nie są jednak w stanie zniechęcić potencjalnych kupców. Tych jest bowiem więcej.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Relevo" sugeruje, że bardzo poważnie o pozyskaniu bramkarza Porto myśli także Chelsea. "The Blues" już latem udowodnili, że bez problemu są w stanie wydać ogromne pieniądze na zawodników, którzy pozornie nie są ich warci. To może pozwolić im wyjść na prowadzenie w walce o Costę. Ten ma bowiem w kontrakcie zapisaną klauzulę odstępnego, która opiewa na 75 milionów euro. Manchester nie kwapi się, by wpłacić na konto "Smoków" aż takie pieniądze i wolałby z nimi ponegocjować, a londyńczycy rzekomo są skłonni, by spełnić wymagania Porto z miejsca.
Chelsea make first contacts for Porto goalkeeper Diogo Costa. Manchester United also in the running.
— Simon Phillips (@siphillipssport) November 24, 2022
- @MatteMoretto pic.twitter.com/OaoZu0guiQ
Muszą również przekonać samego Costę do tego, że jemu taki ruch opłaci się bardziej, a póki co niewiele na to wskazuje. Chelsea jest w bardzo słabej formie i to Manchester jawi się jako lepiej rozwijający się projekt sportowy pod wodzą Erika ten Haga. Poza tym Costa miałby zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie United, gdyż David De Gea byłby tylko jego zmiennikiem, a w Chelsea Portugalczyk musiałby walczyć o skład z Mendym, Kepą albo obydwoma tymi zawodnikami, jeśli żaden wcześniej nie odejdzie. Na podjęcie ostatecznej decyzji ma jeszcze jednak kilka miesięcy, a do tego czasu wiele może się zmienić.