Chelsea nie zwalnia tempa. Na liście życzeń The Blues czołowy strzelec w Europie!
Ostatnie miesiące w biurach Chelsea przełożyły się na kilka głośnych ruchów, których łączna wartość wyniosła ponad 500 mln euro. Według najnowszych wieści polityka transferowa The Blues nie zmieni się również i latem. Stołeczny klub zamierz sięgnąć po gwiazdę Napoli, Victora Osimhena.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wzmocnienia przeprowadzone w tracie ostatnich dwóch okienek transferowych sprawiły, że stołeczny zespół jest niemal kompletny. Na dobrą sprawę brakuje im tylko światowej klasy napastnika, który ma trafić na Stamford Bridge już po zakończeniu trwającego sezonu. W tym bieżącym rolę dziewiątki ma za zadanie odgrywać Kai Havertz. Na koncie Niemca znalazło się do tej pory siedem bramek oraz asysta.
Wystawianie byłego piłkarza Bayeru Leverkusen na szpicy ma trwać nie dłużej niż do końca sezonu, gdy szefowie The Blues sięgną po kolejnego piłkarza. Z informacji ujawnianych przez zagraniczne media wynika, że na liście życzeń stołecznego zespołu znalazł się Victor Osimhen. Gwiazda Napoli jest jednym z najlepszych strzelców na świecie. W trakcie obecnych rozgrywek zdobył już 25 bramek w 29 meczach.
Znakomita dyspozycja Nigeryjczyka przekłada się na bardzo wysoką kwotę wykupu. Lider Serie A czeka na oferty nie mniejsze niż 100 mln euro, donoszą światowe media. Mimo to zainteresowanych graczem Napoli nie brakuje. Nazwisko 24-latka znalazło się na liście życzeń takich klubów, jak PSG, Manchester United czy Arsenal.
🚨 Chelsea are set to rival Man United to the signing of Napoli’s in-demand striker Victor Osimhen.
— Transfer News Live (@DeadlineDayLive) April 1, 2023
(Source: Evening Standard) pic.twitter.com/KGmdGNqsYa