Angielska bitwa o utalentowanego Brazylijczyka
Jeszcze tydzień temu, jeśli ktoś zapytałby się mnie, kto z dwójki Manchester City i Chelsea bardziej potrzebuje wzmocnienia w defensywie, nad odpowiedzią nie zastanawiałbym się ani minuty. W końcu to The Blues grają ostatnio kiepsko, a ich słabą formę w obronie obnażył szczególnie Tottenham. Ostatnie siedem dni zmieniło jednak kompletnie postrzeganie tej sprawy, ponieważ to Obywatele bronili dramatycznie. Były momenty, że w dwóch spotkaniach z Liverpoolem i jednym z Manchesterem United zachowywali się jak dzieci we mgle. Większe baty należą się właśnie im, ponieważ defensywa Manchesteru City jest najdroższą w Premier League i wydaje się nie tylko piekielnie mocna, ale również odpowiednio głęboka, za wyjątkiem braku zmiennika na lewej flance. Forma obydwu tych zespołów naturalnie wpłynęła na fakt, że łączy się je ze wzmocnieniem obrony. Obie ekipy mają być zainteresowane dosyć niespodziewanym piłkarzem.
Zarówno The Blues, jak i The Citizens mają być zainteresowani młodziutkim Ederem Militao, a tak przynajmniej twierdzi Daily Mirror. Nie będę zdziwiony jeśli nie macie pojęcia, kim ten chłopak jest, do tej pory w Europie było o nim cicho. To dwudziestoletni środkowy obrońca Sao Paulo. Choć Transfermarkt wycenia go na jedyne 2 miliony euro, mówi się, że angielskie kluby mają oferować aż dziesięć razy tyle. Głównym atutem Militao ma być jego wszechstronność. Brazylijczyk jest bowiem nominalnym stoperem, ale jest sobie w stanie poradzić zarówno na prawym boku obrony, jak również w defensywnej części pomocy.
Jeśli byłbym na miejscu tego chłopaka, nie zastanawiałbym się zbyt długo nad wyborem przyszłego pracodawcy. Zdecydowałbym się na The Blues. Dlaczego? Powód jest banalnie prosty. Środek obrony Manchesteru City, choć w ostatnich dniach wydawał się być upośledzony, wciąż jest najlepiej obsadzony w Anglii. Młody Brazylijczyk nie miałby szans na przebicie się do pierwszego składu, tym bardziej, że Obywatele grają zwykle dwójką stoperów. Chelsea gra za to trójką, więc jest więcej pola do popisu. Poza tym, Londyńczycy, którzy mają w głowie sukces jakim okazało się wprowadzenie do składu młodego Christensena, prędzej dadzą szansę Militao. Skład osobowy tej defensywy też niedługo się zawęzi, bo prawie na pewno odejdzie David Luiz. Jest to więc idealne miejsce dla Militao, by wejść do europejskiej piłki z buta.