Białkowski z wielkim wyróżnieniem
Jeszcze do niedawna niewielu niedzielnych tudzież wtorkowo - środowych kibiców piłki nożnej w Polsce wiedziało, kim jest Bartosz Białkowski. Polak robił bowiem swoje w Ipswich Town, ale wieści o jego formie raczej do nas nie docierały. Dlaczego? Przyczyna jest bardzo prosta, wręcz błaha. Nikogo w naszym kraju nie obchodzą perypetie średniego klubu Championship, nawet jeśli gra w nim nasz rodak. Coś zaczęłoby się o nim mówić, gdyby Ipswich włączyło się do walki o awans lub go osiągnęło, ale w takiej sytuacji raczej nie ma co liczyć na większy rozgłos. Dobrze widać to też na przykładzie Kamila Grosickiego. Kiedy grał on jeszcze w Premier League mówiło się o jego każdym udanym dryblingu. Teraz cisza. Niemniej jednak są chwile, w których nie tyle co warto, a nawet trzeba o naszych reprezentantach w Championship wspomnieć. Dziś zasłużył na to właśnie Białkowski.
Polski golkiper został bowiem nagrodzony przez swój klub. Ipswich Town wybrało go na najlepszego piłkarza tego sezonu. Mało tego, to nie pierwsza nagroda, jaką bramkarz zgarnia od swojego zespołu. Białkowskiego wyróżniano rok temu i dwa lata temu. Tym samym Polak odebrał trzecią z rzędu nagrodę dla piłkarza sezonu, czym do tej pory nie mógł pochwalić się żaden zawodnik tego klubu, a warto nadmienić, że tę statuetkę przyznaje się od 1973 roku. Możecie myśleć, że to żaden wyczyn w takim zespole, ale dodajmy, że Ipswich nie zawsze było średnie. W latach dziewięćdziesiątych występowało ono w Premier League i nawet wtedy żadne popularne piłkarskie nazwisko nie pokusiło się o taki wyczyn. Nie udało się to również słynnemu Terry'emu Butcherowi, który nagrodę wygrywał dwa razy z rzędu.
It’s an absolutely honour to won Player of the season 3rd time in a row!! Would like to thank every single one of you👊💪💪💙💙 pic.twitter.com/35AVBCUoM4
— Bartosz Bialkowski (@1BartMan1) 21 kwietnia 2018
Miejmy nadzieję, że taka dobra forma Polaka zostanie dostrzeżona przez jakiś mocniejszy klub. W końcu Białkowski ewidentnie wyróżnia się ponad swoich kolegów z zespołu, więc byłoby fajnie, gdyby zgłosił się po niego jaki pretendent do awansu do Premier League, a być może nawet jakiś zespół z tychże rozgrywek chciałby go zakontraktować. Nie nazywajmy tego marzeniami ściętej głowy. Bartosz jest w idealnym wieku, jeśli chodzi o bramkarzy, ponieważ wciąż jest jeszcze zwinny i gibki, a już posiada ogromne doświadczenie. Mógłby je śmiało spożytkować gdzieś indziej.