Janusze biznesu nie rezygnują z Gelsona Martinsa
Sporting Lizbona, mówiąc ostatnio popularnym internetowym slangiem, umie w skrzydłowych. Portugalczycy wyprodukowali już w swojej historii wielu znakomitych zawodników na tej pozycji. Przykłady? Luis Figo i Cristiano Ronaldo chociażby, jeśli mówimy o absolutnym światowym topie. Do tego dochodzą zawodnicy nieco gorsi, ale również bardzo dobrzy, jak na przykład Nani. O to, by dołączyć do tego grona, a nie odejść raz dwa w zapomnienie walczy Gelson Martins, chłopak o ogromnym potencjale. O jego talencie wiemy już od kilku sezonów. Skrzydłowy dosyć wcześnie wszedł bowiem do składu Lizbończyków, ale dopiero minione rozgrywki były w jego wykonaniu dobrymi na tyle, że mogą przynieść wymarzony transfer.
Portugalczyk ma za sobą wyśmienity sezon. Skrzydłowy zanotował w tym sezonie 13 trafień, do których dołożyć tyle samo asyst. Dwucyfrowy wynik w obydwu tych statystykach zawsze robi wrażenie i udowadnia, że mamy do czynienia z nie lada grajkiem. Wie w zasadzie o tym cała Europa i mamy sporo klubów, które wykazują nim niemałe zainteresowanie.
Najbardziej o jego usługi stara się Arsenal. Problem jednak w tym, ze Londyńczycy robią to bardzo nieudolnie. Kanonierzy złożyli już jedną ofertę za tegoż piłkarza i została ona odrzucona. Teraz postanowili wyjść z kolejną opiewającą na... dokładnie taką samą kwotę. Serio, portugalska A Bola podała, że Arsenal ponownie złożył na ręce Lizbończyków ofertę wynoszącą 30 milionów euro.
Nie wiem na co liczyli Kanonierzy. Myśleli, że księgowa Portugalczyków się pomyli czy co? A może to osoba odpowiadająca za wypełnienie tych dokumentów wpisała sobie inną cyferkę niż miała? Trudno mi bowiem inaczej wytłumaczyć złożenie drugi raz takiej samej oferty. Albert Einstein powiedział kiedyś: "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów". Gdyby to był ktokolwiek inny, pewnie moglibyśmy wysyłać skierowanie do psychiatry na wstępne badanie, ale przecież mamy do czynienia z Arsenalem, więc myślę, że nie ma się czym przejmować. Jeśli chodzi o ten klub, memiczne zachowania to ich norma, więc wszystko jest w porządku.