Mourinho oczekuje wzmocnień w defensywie
Wszyscy dobrze wiemy jakie nastroje towarzyszyły ostatniemu okienku transferowemu w czerwonej części Manchesteru. Jose Mourinho miał pretensje do wszystkich dookoła, że jego prośby dotyczące niezbędnych w jego mniemaniu wzmocnień trafiały w próżnię. Nie inaczej będzie podczas tej zimy. Portugalski menedżer oczekuje od klubu konkretnych transferów. Najbardziej palącym problemem według szkoleniowca jest środek obrony i to właśnie kupna stopera Mourinho żąda najbardziej.
Gra w defensywie Manchesteru United nie wygląda w tym sezonie najlepiej. Jeszcze w Lidze Mistrzów statystyki nie są złe – trzy mecze, jeden stracony gol. Jednak w Premier League już tak różowo nie jest. David De Gea zachował czyste konto tylko raz, w starciu z Burnley. Złote Rękawice Hiszpanowi już raczej odjechały, odjechali również rywale United w tabeli. Wobec tego, jak informuje Manchester Evening News, Portugalski menedżer zamierza uszczelnić środek defensywy Czerwonych Diabłów. Wiecznie kontuzjowani Phil Jones i Eric Bailly oraz Victor Lindelöf z Chrisem Smallingiem to zdecydowanie nie jest recepta na sukces.
Kto zatem mógłby wzmocnić formację defensywną United? Od dłuższego czasu w mediach przewijają się nazwiska potencjalnych stoperów wiązanych z grą dla Czerwonych Diabłów. Wśród nich są tacy gracze jak: Toby Alderweireld (Tottenham), Jerome Boateng (Bayern), Harry Maguire (Leicester City) czy Nikola Milenković (Fiorentina). Patrząc jednak szerzej, to właściwie cała obrona United wymaga wzmocnień. Mourinho, przez całą swoją karierę wydający pieniądze na potęgę najchętniej pewnie rozbiłby zimą bank i przeznaczył fortunę na nowych zawodników. Pytanie, czy szefostwo klubu z Manchesteru pozwoli mu na zakupy w markowym sklepie Louis Vuitton, czy jednak Portugalczyk będzie musiał zadowolić się wizytą w Biedronce?