Manchester nie ma pieniędzy!
Działacze Czerwonych Diabłów dostali białej gorączki, a to wszystko przez... Brak funduszy.
Zarząd ma twardy orzech do zgryzienia, bowiem horrendalnie wysokie zarobki Alexisa Sancheza blokują przedłużenie kontraktów z innymi kluczowymi zawodnikami. Pensja Chilijczyka kształtuje się na poziomie 400 tysięcy funtów tygodniowo, dodatkowo ex-zawodnik Arsenalu otrzymuje 75 tysięcy funtów premii za każdy występ na boisku.
Jego ogromna pensja znacznie uszczupla budżet transferowy, co idzie w parze z brakiem możliwości podpisania nowych kontraktów m.in. przez Anthony'ego Martiala, który chciałby zarabiać 140 tysięcy funtów tygodniowo i Davida de Geę, który żąda zarobków na poziomie 300 tysięcy funtów tygodniowo. Manchester United chce poczekać z tym do przyszłego sezonu, kiedy budżet na pewno się zmieni. Pytanie tylko czy zawodnicy będą chcieli czekać? A to wszystko przez uśmiechniętego Alexisa, który śpi na pieniądzach.