Manchester City na zakupach w Neapolu
Przykład Manchesteru City pokazuje, że grube pieniądze wpompowane na rynku transferowym niekiedy się opłacają. Tak naprawdę, ciężko wskazać jakiś słaby punkt pierwszej jedenastki „The Citizens". Każdy z piłkarzy jest znakomity, a Pep Guardiola i tak nadal poszukuje wzmocnień. WINCYJ PIŁKARZY!
Hiszpański szkoleniowiec jako nowy cel transferowy upatrzył sobie pomocnika Napoli, Allana. Brazylijczyk jest pewnym punktem drużyny dowodzonej przez Carlo Ancelottiego. Dobra dyspozycja gracza zaowocowała powołaniem do reprezentacji Brazylii na spotkania z Urugwajem oraz Kamerunem. Guardiola od dłuższego czasu obserwuje poczynania 27-latka i uznał, że najwyższy czas, by złożyć ofertę za przyszłego reprezentanta Brazylii. Problem w tym, że "Partenopei" nie ma zamiaru żegnać się ze swoją ostoją. Sytuacja może się diametralnie zmienić, jeśli Manchester City zaoferuje atrakcyjne warunki finansowe klubowi z Neapolu. Wtedy Napoli poczuje zapach petrodolarów i nawet weto ze strony piłkarza nie uchroni go od opuszczenia tego śmierdzącego śmieciami pięknego miasta.
27-latek trafił na południe Włoch w 2015 roku z Udinese 11,5 miliona euro. Z biegiem czasu, ruch ten okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ już teraz pomocnik jest wart 40 milionów euro (według „Transfermarkt”). Raczej nie możemy spodziewać się powtórki sytuacji z Jorginho. Były pomocnik Napoli pierwotnie miał trafić na Etihad Stadium. Wszystkie formalności były ugadane, a testy miały odbyć się w przeciągu kilku dni. OTÓŻ NIE TYM RAZEM! Do gry włączyła się Chelsea z Maurizio Sarrim na ławce trenerskiej. Włoski trener wziął za rączkę swojego rodaka, by podążył wraz z nim na Stamford Bridge. Takim sposobem ojciec (Maurizio Sarri) oraz syn (Jorginho) ponownie spotkali się w jednym klubie. Z kolei Pep Guardiola musiał obejść się smakiem, lecz nie wiele wskazuje na to, by klub z błękitnej części Manchesteru pozwoliłby sobie na identyczną sytuację.
Warto zadać sobie pytanie - czy Manchesterowi City potrzebny jest kolejny środkowy pomocnik? Czy De Bruyne, David Silva, Gundogan oraz Fernandinho to za mało dla Guardioli? W razie potrzeby na tej pozycji może zagrać Bernardo Silva. Moim zdaniem, Allan powinien zostać w Neapolu, nawet jeśli City zaoferowałoby ogromne pieniądze. Powodem, dla którego Brazylijczyk nie powinien przenosić się do Manchesteru jest możliwość braku regularnej gry.