Sarri: Kante nie jest wystarczająco dobry technicznie
N'golo Kante w ostatnich tygodniach zalicza prawdziwy regres formy i nie prezentuje poziomu do jakiego nas przyzwyczaił. Jeden z najlepszych pomocników na świecie nie umie przystosować się do nowej taktyki jaką zarzucił mu Maurizio Sarri. Przez to nie cierpi jedynie Francuz, ale i cały zespół.
Chelesa od tego sezonu jest zarządzana przez Sarrieg'o, który do środka pomocy ściągnął swojego ulubieńca z Napoli - Jorginho. Jak na razie za równo włoski pomocnik, jak i Kante znajdują miejsce w podstawowej jedenastce "The Blues", jednak nie potrafią ze sobą grać na miarę oczekiwań. Niestety, ale błąd leży u Francuza, który nie jest tak dobrze wyszkolony technicznie jak Jorginho. W dodatku były gracz Leicester City został przesunięty z centralnego środkowego pomocnika, na jednego z bocznych.
Taki ruch zaszkodził Kante i pokazał nam jego wady. Największą z nich, jak się okazało są niskie umiejętności techniczne. Jak widzimy, Francuz potrafił je doskonale ukryć grając jako najbardziej defensywny pomocnik swoimi odbiorami, czy też dokładnymi podaniami. Teraz, gdy musi porywać się z piłką bliżej bramki przeciwnika, możemy zobaczyć, że nie jest pomocnikiem idealnym.
Według ideologii Sarriego zarówno Jorginho, jak i Cesc Fabregas są lepszymi kandydatami na pozycję defensywnego pomocnika, ponieważ są bardziej "obyci" z piłką.
Sądzę, że zauważyliście, że chce grać defensywnym pomocnikiem, który jest uzdolniony technicznie tak jak Jorginho, czy Fabregas. Nie widzę Kante na tej pozycji. - tak skomentował tę rotację trener Chelsea.
Sarri: Nie chcę Kante na pozycji Jorginho - https://t.co/YaP4ubNoRv pic.twitter.com/JGR46UR246
— Chelsea24News.PL (@Chelsea24News) 28 listopada 2018
59-latek wyjaśnił również słabą postawę Kante w przegranym meczu z Tottenhamem (3:1):
Kante chciał zamknąć ten mecz w 15 minut gry, jednak w zły sposób: tracił pozycję, za często atakował. Sądzę, że to nie są jego najlepsze cechy. Może to tylko kwestia czasu, aż przyzwyczai się do nowej roli, ale jak na razie musi się trzymać bliżej Jorginho, w szczególności, gdy piłkę mają przeciwnicy.
Kante przeszedł do Chelsea w 2016 roku, po mistrzowskim sezonie z Leicester City. W ekipie "Lisów" grał pierwsze skrzypce i gdyby nie on, to nie udałoby się im osiągnąć tego historycznego wyczynu. Odkąd trafił do klubu ze Stamford Bridge, środek pola zaczął wyglądać o niebo lepiej i Francuz gra co tylko może od początku do końca. Ma niesamowitą wytrzymałość i jest prawdziwym liderem. Ciężko wyobrazić sobie środek pomocy bez niego i niemożliwym jest, że Chelsea go sprzeda, więc Sarri musi ogarnąć ten bajzel, bo podzieją się straszne rzeczy.
SARRI TY DZBANIE DAJ GRAĆ KANTE TAM GDZIE MU PASUJE BO PRZEGRASZ TEN SEZON Z KRETESEM. Taka prawda. Francuz jest jednym z lepszych pomocników na świecie i to od niego powinno się ustalać skład środka pola, a nie od jakiegoś Jorginho na kiju.