Nastawcie budziki - w nocy rusza COPA AMERICA!
Wow, ktoś wykupił prawa do transmisji Copa America! Po nocach będziecie oglądali wiadome mecze – Polsat Sport wyszedł do nas z taką możliwością. Mamy przed sobą turniej, który cieszy się sporą estymą. Turniej, który jednak zawsze ma problem – to turniej 10 reprezentacji i 2 dodatkowych drużyn. Nigdy nie będzie szerszy, bo się nie da. Chyba że pojedziecie i założycie sobie tam państwo na tyle silne, że będzie miało niezłą reprezentację kraju. Bo Gujana, Gujana Francuska i Surinam mają wywalone…
COPA AMERICA startuje już tej nocy – z 14 na 15 czerwca. Oto, jak wygląda sytuacja:
Grupa A:
1.Brazylia
2.Boliwia
3.Wenezuela
4.Peru
14 czerwca, 21:30 czasu lokalnego (02:30 w piątek, 15 czerwca w Polsce) – wtedy rozegrany zostanie mecz otwarcia - Brazylia z Boliwią. Odbędzie się on na Estadio do Morumbi w Sao Paulo. Chyba nie należy ukrywać, że Brazylijczycy jako gospodarze są nastawieni na to, żeby wygrać całą imprezę. Alisson, Thiago Silva, Eder Militao, Casemiro, Neres, Firmino, Fernandinho… zaczynamy się obawiać, czy to czasem nie jest drużyna, która pożre pozostałych rywali. Ich grupa jest dla nich relatywnie prosta – fakt, jest Peru, uczestnik mundialu. Ale jest też Wenezuela i Boliwia, od lat najsłabsze ekipy CONMEBOL.
Atualização!
— Copa América (@CopaAmerica) 14 czerwca 2019
🇧🇷 🇧🇴 🇻🇪 🇵🇪
Estas são as listas oficiais das seleções do Grupo A da #CopaAmerica.#VibraOContinente pic.twitter.com/0DB7VX1YxQ
Grupa B:
1.Argentyna
2.Kolumbia
3.Paragwaj
4.Katar
Katar w grupie śmierci? Dlaczego nie? Puchar Azji wygrali, ale wcześniej zapewnili sobie udział jako zaproszona ekipa. Wiemy, jakie macie o tym zdanie. Dlatego przejdźmy do rzeczy. Totalnie nie wiemy, jaka może być kolejność w tej grupie. Argentyna ma Messiego… i w teorii to ma dać sukces. Ale gdy przypomnicie sobie, że Messi wcale nie dał swojej kadrze zwycięstw w Copa America w 2015 i 2016 roku… to nie jest to oczywiste. Kolumbia wszędzie jest w gazie – ich młodzieżowcy w turniejach U-16, U-20 non stop pokazują nam, jak twardy profil zawodnika muszą spełniać reprezentanci. I to jest ich profit. Dorosła kadra później z tego korzysta. Teoretycznie możemy przypisać ich na drugim miejscu. Ale mogą też być na pierwszym. Paragwaj to na pewno nie są czasy Chilaverta i Santa Cruza, natomiast, Cardozo i Iturbe nie zapomnieli, jak się gra w piłkę.
Atualização!
— Copa América (@CopaAmerica) 14 czerwca 2019
🇦🇷 🇨🇴 🇵🇾 🇶🇦
Estas são as listas oficiais das seleções do Grupo B da #CopaAmerica.#VibraOContinente pic.twitter.com/56wP3kQz85
Grupa C:
1.Urugwaj
2.Ekwador
3.Japonia
4.Chile
Japonia na podniesienie poziomu? To trochę jak z tymi historiami, kiedy nauczycielka matematyki wychodzi z klasy, gdy piszemy naprawdę trudny sprawdzian, widać, że nikt nic nie umie, a ona chce podnieść jakoś poziom, by mogli sobie podpowiadać. Tak jest tutaj – za bardzo nie chcieli dawać nikogo innego (Meksyk ma GOLD CUP, a Ameryka Środkowa jest po prostu słaba), więc pościągali… tyle że z innych kontynentów.
Inna sprawa, że Japonia ma utrudnione zadanie. Urugwaj jest faworytem, zaś Chile to przecież obrońca tytułu.
UWAGA! Ważna rzecz do zauważenia – ewentualna dogrywka w półfinałach, meczu o trzecie miejsce i finale: w niej dostępna będzie możliwość przeprowadzenia czwartej zmiany. No i też pamiętajmy - wychodzą po dwie drużyny z każdej grupy. To tworzy 6 awansujących. A poza tym mamy jeszcze tabelę trzecich miejsc - tam przejdą dalej dwie ekipy, które zajęły 3. lokatę w grupie. Jedna będzie pechowcem, ale to wiadomo - był czas przywyknąć, mówi się trudno.
Atualização!
— Copa América (@CopaAmerica) 14 czerwca 2019
🇺🇾 🇪🇨 🇯🇵 🇨🇱
Estas são as listas oficiais das seleções do Grupo C da #CopaAmerica.#VibraOContinente pic.twitter.com/K2M2oNOc02
Kadry macie przedstawione w tweetach, wszystko ładnie powykładane. Odnośnie Copa America odezwiemy się dopiero na sam koniec turnieju. Teraz pomówimy o czymś innym... ale o tym kolejnym tekście.