Słodko - gorzkie zwycięstwo Włochów - po meczu Belgia vs Włochy
Tak jak zakładano. Włochy nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem Belgii, lecz na przeszkodzie gospodarzy stanęła reprezentacja Polski, która po łomocie spuszczonym przez Hiszpanów, nie zapewniła Włochom pierwszego miejsca i ci na awans do półfinału muszą poczekać do poniedziałkowego starcia Francji z Rumunią.
Składy:
Belgia: De Wolf - Cools, Bornauw, Bushiri, Cobbaut - Schrijvers, Heynen, Omeonga (59' Verschaeren) , Bastien (59' Mangala) - Saelemaekers (54' Mbenza), Lukebakio
Włochy: Meret - Calabresi, Mancini, Bastoni, Pezzella - Barella (90' Dimarco), Mandragora, Locatelli (72' Tonali), Pellegrini (79' Bonazzoli), Chiesa - Cutrone
Dla Włochów dzisiejsze spotkanie było być albo nie być na tym turnieju. Po dość nieoczekiwanej porażce z Polską spadli na drugie miejsce w tabeli, a żeby mieć szanse na awans do półfinału, musieli pokonać Belgów oraz liczyć na bolesną wpadkę Polaków, którzy są odkryciem Mistrzostw Europy na włoskich ziemiach. W porównaniu do starcia z naszą reprezentacją selekcjoner Luigi Di Biagio dokonał trzech zmian. Od pierwszych minut na boisku zameldowali się Arturo Calabresi, Giuseppe Pezzella oraz Manuel Locatelli, a miejsca w podstawowej jedenastce zabrakło między innymi dla Moise'a Keana. Napastnik Juventusu po tym jak spóźnił się na przedmeczową odprawę, za karę rozpoczął mecz z ławki i znów musiał wcielić się w rolę rezerwowego Patricka Cutrone.
Kean i Zaniolo spóźnili się na odprawę, za karę Kean wyleciał z 1 składu na Belgię (Zaniolo i tak by nie grał).
— Michał Borkowski (@mbork88) June 22, 2019
Wcześniej Kean wrzucił na Instagram piosenkę ze słowami "Powiedz gdzie i kiedy się dzisiaj nie spóźnię" 🙈 https://t.co/02xtnZoijc
Spotkanie gospodarzy tego turnieju wyglądało niemal identycznie, jak te reprezentacji Polski z Hiszpanami. Squadra Azzurra wciąż była w natarciu, stwarzała sobie kolejne okazje, całkowicie dominując rywala i licząc, że coś w końcu wpadnie. Tak naprawdę, to Belgowie nie musieli dziś robić kompletnie nic - jako pierwsi odpadli z tegorocznych Mistrzostw Europy, a spakowani byli już po środowym starciu z Hiszpanią. Podjęli jednak walkę i choć od samego początku byli skazywani na porażkę, to przetrwali mordercze 90 minut. Pomimo tego, że rywale popsuli im krwi co niemiara, to z pewnością cieszą się, że wszystko co złe już za nimi. Tego dnia nie grało zupełnie nic - środek pola był bezużyteczni, atak nie miał okazji do wykazania się, a linia defensywy ekspediowała jedną piłkę za drugą w okolice środka boiska.
Zdecydowanie inaczej wyglądało to po stronie Włochów. Ci bez zbędnego zastanowienia ostrzeliwali bramkę rywala, a różnicę umiejętności było widać na pierwszy rzut oka. Na murawie rządził po raz kolejny Federico Chiesa, który podobnie jak w meczu otwarcia wyróżniał się na tle pozostałych graczy, a jego nazwisko będzie się śniło Belgom po nocach. Dzisiejszego wieczoru mieliśmy do czynienia z najzwyczajniejszą obroną Częstochowy, która w końcu musiała odpuścić rywalowi. Reprezentacja Belgii dzielnie broniła się aż do 44. minuty, kiedy to złe odbicie piłki przez bramkarza dobił Nicolo Barella i otworzył wynik tego spotkania. Dominacja gospodarzy trwała w najlepsze aż do 60 minuty. Wtedy ich gra nieco zwolniła, lecz za nim przeżyli chwile zwątpienia udało im się jeszcze podwyższyć wynik spotkania za sprawą Patricka Cutrone.
@AC_Sobol CUTRONE, 53',Bgłową na 2:0 #BELITA
— Maciej Szymczak 🇵🇱 (@maciej_szymczak) June 22, 2019
Ostatnie 25. minut było jednak znacznie słabsze, co wykorzystali Belgowie. W 79. minucie pięknego gola sprzed pola karnego zdobył nowo wprowadzony Yari Verschaeren. Starania zawodnika Anderlechtu skończyły się jednak na niczym i Belgowie ostatecznie ulegli 1:3. W samej końcówce wynik spotkania ustaliła gwiazda zespołu, Federico Chiesa. Zwycięstwo Włochów nie będzie jednak smakowało tak, jak powinno i ci wciąż muszą czekać na rozwój wydarzeń w pozostałych spotkaniach. Po wysokim zwycięstwie reprezentacji Hiszpanii nad Polską, gospodarze uplasowali się na drugiej pozycji, a do awansu do półfinału jest im potrzebne wysokie zwycięstwo jednej z drużyn w meczu Francja - Rumunia.
Pięknie się teraz Włosi rozstąpili w środku. 1:2. #EuroU21 #BELITA
— Tomasz Kostrzewski (@tom_untitled) June 22, 2019
BELGIA 1:3 WŁOCHY
0:1 | 44' Barella
0:2 | 52' Cutrone
1:2 | 79' Verschaeren
1:3 | 89' Chiesa