Eliminacje do EURO 2020 - podsumowanie, cz. 8
Grupy sześciozespołowe po raz kolejny idą na odstrzał jako drugie – to je będziemy teraz analizować i przyglądać się wynikom. Ponownie podkreślamy Wam, że wkraczamy w taką fazę eliminacji, że wszystko może się zdarzyć, łącznie z tym, że w barażach znajdzie się nawet ktoś, kto się tego zupełnie nie spodziewał lub miał na to małe szanse.
O tym, że eliminacje stały się pre-eliminacjami, wszyscy dobrze wiemy. Dla niektórych zabiło to emocje, dla niektórych – niezbyt. Grunt, żebyście znaleźli coś dla siebie. Dla nas przerwa reprezentacyjna była ponownie odpoczynkiem od szaleństwa klubowego i trochę znów się obawiamy, że najbliższy nawał meczów będzie znów przytłaczający…
Rozegrano już po 8 spotkań w grupach złożonych z 6 zespołów.
Grupa F:
1.Hiszpania – 20 punktów - AWANS
2.Szwecja – 15 punktów
3.Rumunia – 14 punktów
4.Norwegia – 11 punktów
5.Wyspy Owcze – 3 punkty
6.Malta – 3 punkty
Hiszpanie mieli odrobinę problemów w październiku, ale tak czy inaczej udało im się przetrwać bez porażki te eliminacje. Już są pewni awansu, mają 6 punktów przewagi nad Rumunią, z którą jeszcze zagrają jeden raz. Szwecja i Norwegia zasługują jednak w tym miesiącu na pochwałę:
Szwecja i Norwegia urywają punkty Hiszpanii, Finlandia blisko historycznego awansu na Euro. A to wszystko w momencie, gdy Lech zrezygnował ze skandynawskiego zaciągu. Można powiedzieć, że "Kolejorz" był i w tym przypadku prawdzieym pionierem!
— Piotrek Przyborowski (@P_Przyborowski) October 16, 2019
Zachowały one wciąż szansę na bezpośredni awans – co jest naprawdę dobrą informację dla futbolu na północy. Wbrew pozorom, Norwegia i Szwecja mogłyby dodawać kolorytu nie tylko w sportach zimowych…
Adnotacja: Szwecja i Norwegia już mają zapewnione co najmniej play-offy w marcu 2020 roku poprzez miejsce z grupy Ligi Narodów. Rumunia walczy zatem wciąż o dostępne drugie miejsce.
Grupa G:
1. Polska – 19 punktów - AWANS
2. Austria – 16 punktów
3. Macedonia Północna – 11 punktów
4. Słowenia – 11 punktów
5. Izrael – 11 punktów
6. Łotwa – 0 punktów
TO MY! JEDZIEMY NA EURO!
See you soon! 👋🇵🇱 https://t.co/GvJBYTEcAS
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 14, 2019
Ale cóż to się dzieje za naszymi plecami? Austria ma niby bezpieczną przewagę, natomiast wciąż każdy liczy na to, że ugra może punkty na nas – już drużynie w komfortowej sytuacji. Pytanie, czy będziemy już rozprężeni i rzeczywiście nie będzie nam zależało na wynikach? Moim zdaniem, wykluczmy od razu tę opcję. Fakt – Izrael i Słowenia będą dla nas ciężkimi przeciwnikami, ale wciąż grają o coś. Słowenia na pewno jest wściekła – październik zakończyła dwoma porażkami. Izrael nadrobił dystans. To brzmi trochę jak nadzieja, ale wciąż ona istnieje. Austria naprawdę może dać sobie jeszcze coś wydrzeć… mimo że w tym miesiącu wykonała plan tak jak Polska – 6/6 punktów.
Adnotacja: Austria i Macedonia Północna już mają zapewnione co najmniej play-offy w marcu 2020 roku poprzez miejsce z grupy Ligi Narodów. Łotwa nie gra już o nic. Słowenia może wciąż wejść na EURO z drugiego miejsca.
Grupa H:
1.Turcja – 19 punktów
2.Francja – 19 punktów
3.Islandia – 15 punktów
4.Albania – 12 punktów
5.Andora – 3 punkty
6.Mołdawia – 3 punkty
Turcy zrobili całkiem sporą zaliczkę na mistrzach świata – 4 punkty, mili państwo. Francja nie umiała znaleźć sposobu na zespół Senola Gunesa. To jest dla Turków najlepszy czas od chwili, gdy zostawali brązowymi medalistami mistrzostw świata w 2002 roku. Czas naprawdę skończyć z docinkami, że Turcja to nie Europa. Na piłkę turecką wciąż patrzymy z góry – my, Polacy. A nie powinniśmy. Zdecydowanie cięższa grupa od naszej i Turcy mają w niej pierwsze miejsce i 19 punktów. Czyli tyle, co my. W walce o awans liczy się wciąż Islandia, za to odpadła już z batalii Albania, której wyniki październikowe pogrzebały szanse na drugi występ na EURO. Nie tym razem, panowie…
Aha, brawa dla Andory. Piąte miejsce w grupie jest na wyciągnięcie ręki.
Mołdawia za to powinna się wstydzić.
Tymczasem Andora wygrywa pierwszy raz w historii eliminacji ME :) https://t.co/KMQKxxEzLC
— Maciej Kusina (@MaciejKusina) October 11, 2019
A na koniec dwie grupy:
Grupa I:
1.Belgia – 24 punkty - AWANS
2.Rosja – 21 punkty - AWANS
3.Cypr – 10 punktów
4.Szkocja – 9 punktów
5.Kazachstan – 7 punktów
6.San Marino – 0 punktów
Grupa J:
1.Włochy – 24 punkty - AWANS
2.Finlandia – 15 punktów
3.Armenia – 10 punktów
4.Bośnia i Hercegowina – 10 punktów
5.Grecja – 8 punktów
6.Liechtenstein – 2 punkty
San Marino wciąż dziaduje. Nie ma punktów na swoim koncie… a Liechtenstein z kolei zdobył, ma aż 2. Teraz wystarczy czekać na ich pierwsze zwycięstwo. Belgia i Włochy mają z kolei komplet punktów. I za to brawa. Komplet zwycięstw = awans na EURO. Finlandia z kolei? ONI NAPRAWDĘ MOGĄ AWANSOWAĆ PO RAZ PIERWSZY NA WIELKĄ IMPREZĘ. Aż się obawiamy, co się stanie, kiedy imprezę z tej okazji… sobie urządzą panowie Finowie. Rosji też gratulujemy, bo w takiej grupie po prostu trzeba zapewnić sobie awans jak najszybciej. A reszta? Weźcie się schowajcie, tylko Szkocja miała na tyle godności, by awansować do play-offów.
Cypr, Kazachstan, San Marino, Grecja, Liechtenstein – to drużyny, które nie grają już o nic. Bośnia i Hercegowina ma szansę na play-offy, a Armenia na bezpośredni awans. Ale jeśli Finowie zrobią to, co mogą zrobić u nas Austriacy (ale jakoś co do Finów mamy więcej zaufania)… to już to wyjaśniliśmy. Finlandia awansuje i ucieszy to nas może bardziej niż awans Polaków. Period.