Witamy Szwedów na EURO! A Dania i Irlandia potrzymają w niepewności
Zapełniamy powoli kolejne wolne miejsca - do Belgów, Włochów, Rosjan, Polaków, Ukraińców, Hiszpanów, Turków, Francuzów, Anglików, Czechów i Finów dołączają następni. Dziś poznaliśmy drugą ekipę z grupy hiszpańskiej, która zagra na mistrzostwach. W bezpośrednim spotkaniu próbę siły pomyślnie przeszli nasi sąsiedzi, ale przez morze. Panowie Szwedzi wykonali swoje zadanie i przynajmniej teraz udowodnili, że miejsce w najlepszej ósemce świata nie było aż tak przypadkowe. A z kolei sytuacja skomplikowała się mocno w przypadku Irlandczyków...
Oto, co się wydarzyło:
RUMUNIA - SZWECJA 0:2
Szwedzi tacy jak my - taka lekka parafraza tytułu jednego z filmów szpiegowskich. Ale prawda jest taka, że Szwecja zagrała dziś dobry mecz, wykonała swoje zadanie, a miała przed sobą najważniejszy mecz eliminacji. Ciężki teren, Bukareszt, Rumuni będący niedaleko, jeśli chodzi o stratę punktową... a tymczasem znów zgodnie z planem poszło zgodnie z planem. Dziękować można pan Marcus Berg, dziękować można pan Robin Quaison - to ich gole sprawiły, że Szwecja może z czystym sumieniem spojrzeć w lustro (złośliwi powiedzą, że ze złotymi ramami wykonanymi z łupów z potopu) i powiedzieć: "Jedziemy na EURO!"
Szwedzi podtrzymują zatem naprawdę dobrą serię - począwszy od 1992 roku nie zagrali na EURO tylko raz - w 1996 roku.
Działo się za to poza boiskiem...
Swedish fans downtown Bucharest. pic.twitter.com/hJHkEVZlOb
— Emanuel Roşu (@Emishor) November 15, 2019
Horror scenes featuring Swedish fans in Bucharest. HORROR. :))))) pic.twitter.com/ZsmQVng8GR
— Emanuel Roşu (@Emishor) November 15, 2019
Flares out in the Romanian ultras stand following Sweden's opener. The ref apprently told the announcer he will stop the game if lights come out again. pic.twitter.com/MRw6QAyy0F
— Emanuel Roşu (@Emishor) November 15, 2019
DANIA - GIBRALTAR 6:0
SZWAJCARIA - GRUZJA 1:0
Kiedy masz na rozkładzie Gibraltar, wiesz, że musisz jedynie rozegrać mecz, a w jego trakcie i tak strzelisz gola. Po prostu tak jest, jeśli chodzi o cykle eliminacyjne. Np. dziś mogliśmy się spodziewać, że najwięcej bólu sprawi oglądanie obu spotkań... Irlandii. Ona zawaliła sprawę w październiku, kiedy przegrała swój ważny mecz ze Szwajcarią. Teraz piękna i zielona drużyna musi wygrać z Danią w poniedziałek (pierwszy bezpośredni mecz między nimi zakończył się remisem 1:1). Dziś pauzowała i wiedziała, że straci pozycję lidera. Dania dopisała sobie trzy punkty, a za chwilę dopisze też Szwajcaria, której został do rozegrania jedynie mecz z dzielnymi, ale słabymi Gibraltarczykami. Szwajcarzy jednak sami mogli zgotować sobie piekło, gdyż wygrali z Gruzją tylko 1:0... gdyby nie Itten oraz jego gol w 77. minucie, różnie mogłoby to jeszcze wyglądać...
A tymczasem - Dania i Irlandia pójdą na noże. I takie właśnie mecze chcieliśmy oglądać w ostatniej kolejce. A zbyt wiele ich się nie szykuje... czy wy też macie wspomnienia z baraży o awans do mistrzostw świata? Przypomnijmy, pierwszy mecz zakończony remisem 0:0, a w drugim Dania gromi swojego rywala 5:1 i jedzie do Rosji. Rewanż odbył się... na Aviva Stadium, tak jak będzie też teraz. Okazja do odkupienia dla Irlandczyków jest wręcz idealna.
Fulltime
— League of Ireland Football (@LOIFootball1) November 15, 2019
Denmark 6-0 Gibraltar
Switzerland 1-0 Georgia
An Irish win on Monday night in Dublin vs Denmark will send Ireland to the Euros next summer. #COYBIG pic.twitter.com/jOMk6OyWlh