
Ronaldo: ''Boisko w Luksemburgu to kartoflisko''
Niedzielne popołudnie było niezwykle udane dla Cristiano Ronaldo i jego kolegów z kadry narodowej. Obrońcy tytułu najlepszej reprezentacji Starego Kontynentu pokonali na wyjeździe Luksemburg i zapewnili sobie awans na przyszłoroczne EURO. Jest jednak łyżka dziegciu w beczce miodu, bo Cristiano Ronaldo nie omieszkał skomentować stanu murawy, na której rozgrywano mecz.
Cristiano Ronaldo należy do dość wąskiego grona piłkarzy, którzy dość naturalnie przechodzą do historii piłki nożnej. Dzięki awansowi Portugalii na mistrzostwa Europy w 2020 roku, napastnik Juventusu staje przed niepowtarzalną szansą występu na piątym turnieju z rzędu. Żeby to mogło nastąpić, obowiązkiem Portugalii było zwycięstwo nad jednym z outsiderów grupy B, Luksemburgiem. Podopieczni Fernando Santosa musieli trochę się namęczyć, by ostatecznie osiągnąć wymarzony rezultat. Po raz kolejny niezastąpiony okazał się być Cristiano Ronaldo, który pod koniec meczu przypieczętował dwubramkową wygraną swojego zespołu.
Portugalczyk był niezwykle zadowolony z faktu, że ponownie wpisał się na listę strzelców i jest o jedną bramkę od przekroczenia magicznej liczby stu bramek w drużynie narodowej. Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki traci już zaledwie dziesięć goli do rekordzisty wszech czasów, Irańczyka Ali Daeigo. Jeden z najważniejszych piłkarzy w historii portugalskiego futbolu nie omieszkał przy okazji wbić szpilki gospodarzom, którym było daleko do perfekcyjnego przygotowania boiska.
To ważne, by dumnie reprezentować drużynę narodową i zdobywać gole, które pomagają nam awansować na turniej. Mieliśmy dwa mecze, które musieliśmy wygrać. Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy i awansowałem na piąte mistrzostwa Europy.
Trudno się gra na murawie, która bardziej przypomina kartoflisko. Nie wiem, jak to możliwe dla zespołów granie na boisku o takiej jakości. Nasz występ nie był piękny, ale wykonaliśmy swoją robotę. Wygraliśmy 2:0, nawet przy takim boisku, a to było naszym priorytetem.
Oglądając mecz Luksemburgu z Portugalią, widać było sporo przypadku przy kontaktach z piłką. Futbolówka odbijała się, jak chciała i najistotniejsza okazała się jak najszybsza adaptacja do panujących warunków oraz to, by nie odnieść jakieś przypadkowej kontuzji. Najlepsze zespoły właśnie poznaje się po tym, gdy żadne warunki nie przeszkadzają im w zdobywaniu kompletu punktów. Kraj z Półwyspu Iberyjskiego przede wszystkim musi być wdzięczny losowi za to, że Cristiano Ronaldo reprezentuje barwy reprezentacji Portugalii. Co by o nim nie napisać, CR7 jest po prostu wyjątkowy. 34-latkowi nie przeszkadza sytuacja, gdy murawa wygląda jak kartoflisko czy jednak przypomina najlepszy dywan. A to, że Cristiano Ronaldo narzeka na stan murawy? Jako światowa gwiazda ma do tego prawo i w sumie wszyscy mogą na tym skorzystać, bo może się okazać, że luksemburczycy lepiej przygotują obiekt na kolejny mecz.
Ronaldo doesn't rate the Luxembourg groundsman 😜
— Goal (@goal) November 17, 2019
"It's difficult to play on these pitches. It was like a potato field." pic.twitter.com/Q79i4lRJKG
I mean🙄 pic.twitter.com/ErBU7pWc4O
— Yaw Barimah koduah (@NanayawKoduah7) November 17, 2019