Znamy zagraniczne powołania na kolejne zgrupowanie kadry!
Ledwo zdążyliśmy ochłonąć po "zadowalającym" występie Polaków z Holendrami i wymęczonym zwycięstwie nad Bośnią i Hercegowiną, a tu już kolejne powołania. Weszliśmy bowiem w intensywny okres spotkań reprezentacyjnych, których przecież wyjątkowo długo nie było. Póki co, na nadchodzące zgrupowanie selekcjoner powołał tylko zawodników z lig zagranicznych, więc nie znamy jeszcze pełnej kadry, ale już o tych zawodnikach można co nieco powiedzieć.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 18, 2020
Pierwszą, zasadniczą różnicą pomiędzy poprzednimi powołaniami, a obecnymi jest osoba Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu wraca po krótkim urlopie i na pewno znacząco wpłynie na grę całego zespołu. Poza nim w ataku znajdą się jeszcze Arkadiusz Milik i Krzysztof Piątek, co akurat nikogo nie może dziwić.
Bez niespodzianek jest też w linii pomocy, która składa się z zawodników mających już przeszłość w reprezentacji. Warto zauważyć, że jest w tej grupie Kamil Jóźwiak, który przecież na poprzednie zgrupowanie jechał jeszcze jako zawodnik ligowy. Zaprezentował się z przyzwoitej strony, więc teraz będzie się od niego oczekiwało jeszcze więcej.
Niespodzianek nie ma też w obstawieniu bramki i linii defensywnej. Składają się one w znacznej mierze z piłkarzy w reprezentacji już ogranych. Najmniejsze doświadczenie w tej materii mają oczywiście Walukiewicz z Bochniewiczem, ale cieszy fakt, że selekcjoner dał im kolejną szansę i wprowadza powoli do kadry, by w przyszłości odmłodzić środek obrony. Miejmy więc nadzieję, że do tego czasu nikt z powołanych nie odniesie żadnego urazu, a ta kadra prowadzona tym razem przez Roberta Lewandowskiego zaprezentuje się lepiej, niż bez jego przewodnictwa. Są w końcu do zagrania bardzo ważne starcia z Włochami i Holendrami w ramach Ligi Narodów, w których trzeba zdobyć jakieś punkty.