Niemcy w końcu to zrobili!
Dopiero za siódmym razem udało się Niemcom wygrać swój pierwszy mecz w Lidze Narodów. Sytuacja bardzo im sprzyjała, a nie mówię tutaj bynajmniej o Covidzie, choć... jednak mówię, bo to w dużej mierze właśnie pandemia osłabiła reprezentację Ukrainy. Nie zmienia to jednak faktu, że nasi zachodni sąsiedzi nieźle musieli namęczyć się z sąsiadami ze wschodu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
- Ukraina: Bushchan - Karawajew, Zabarnyi, Mykolenko, Sobol - Sydorczuk (84. Makarenko) - Yarmolenko (69. Marlos), Malinowski, Kovalenko (77. Szaparenko), Tsygankow (69. Zubkow) - Jaremczuk
- Niemcy: Neuer - Ginter, Süle, Rüdiger - Klostermann (90. Can), Kimmich, Kroos, Halstenberg - Goretzka, Gnabry (90. Havertz), Draxler (80. Werner)
Dużo krytyki spadało w ostatnim czasie na reprezentację Niemiec i nie ma się w sumie co dziwić. Pokolenie piłkarzy już nie tak wybitne, jak te sprzed sześciu lat, transformacja idzie nie tak płynnie, jakby sobie tego życzyli, a zespół wciąż powiela te same błędy. No i nie potrafi dociągnąć zwycięstw w poszczególnych spotkaniach. Na całe swoje szczęście dzisiaj było inaczej, choć wcale nie imponująco, bo mimo wyraźnej przewagi Ukraińcy postawili się "Die Mannschaft" twardo.
Trudno napisać, że widać jakiś postęp w grze niemieckiej kadry. Pozostaje mieć nadzieję, że Loew chce wygrać EURO turbo kontrami, bo w ataku pozycyjnym to jest męczarnia.
— Maciek Zaremba (@ZarembaMac) October 10, 2020
A ci wygrali tylko 2:1. Kijowski pojedynek mógł się skończyć różnie, bo choć Niemcy prowadzili 2:0, to w 76. minucie po beznadziejnej interwencji Niklasa Sülego Ukraińcy wywalczyli karnego, przez którego końcówka zrobiła się - dla mistrzów świata z 2014 roku - bardzo nerwowa. Koniec końców gospodarzom nie udało się wcisnąć wyrównującego gola, ale mając w pamięci to, że niemieccy zawodnicy lubili dać czterech liter w wielu minionych pojedynkach, to nikt nie mógł czuć się spokojny. Zresztą już przed meczem doskonale znany były reprezentant Bastian Schweinsteiger bardzo krytycznie wypowiedział się o obecnej kadrze Joachima Löwa, mówiąc chociażby, że nie jest to zespół, z którym można się identyfikować.
Manuel Neuer's pass under pressure 🐐pic.twitter.com/QGpA2SxtRA
— Bayern & Die Mannschaft (@eMiaSanMia) October 10, 2020
Niemcy po meczu mówili wprost, że to było niezwykle trudne spotkanie i że nie był to koncert w ich wykonaniu. Choć oczywiście "Die Mannschaft" to nadal czołowa reprezentacja Europy, to jednak obecnie nastały takie realia, że każdy może im urwać punkty - aczkolwiek oni też mogą każdego pokonać. Wiadomo na pewno, że obecnie oglądamy zupełnie inne Niemcy niż za poprzednich lat "Jogiego". Kontratak? Zajebiście, ale atak pozycyjny kuleje mocno - nawet przeciwko (wcale nie takiej słabej, jakby niektórzy mogli myśleć) Ukrainie. Najważniejsze są jednak dla nich trzy punkty, bo po braku wygranej z Holandią (dwa razy), Francją (dwa razy), Hiszpanią oraz Szwajcarią, nasi zachodni sąsiedzi wreszcie wygrali mecz w Lidze Narodów!