Hertha podjęła DECYZJĘ ws. Krzysztofa Piątka
Zbliżające się spotkania w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze będą dość niestandardowe ze względu na liczbę zakazów, jakimi zostały obarczone poszczególne reprezentacje. Wśród poszkodowanych znajdują się również Polacy. Wiele wskazuje bowiem na to, że w zaplanowanym na 31 marca starciu z Anglią zabraknie dwóch czołowych postaci, Roberta Lewandowskiego oraz Krzysztofa Piątka. Głos w sprawie ewentualnej nieobecność napastnika Herthy Berlin zabrał dyrektor sportowy klubu, Arne Friedrich.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem eliminacji do mistrzostw świata w Katarze cała Europa stanęła na głowie. Mimo tego, iż wszystkie powołania zostały już rozesłane, nie ma osoby, która w kierunku zbliżających się spotkań spoglądała z nadmiernym spokojem. Wszystko za sprawą restrykcji i licznych zakazów nakładanych na poszczególnych zawodników. Ma to oczywiście związek z pandemią SARS-CoV-2, ale przede wszystkim obawą, że gracz wracający ze zgrupowania kadry będzie zobowiązany odbyć 10-dniową kwarantannę. Taka zasada obowiązuje obecnie w Niemczech i zmusza kluby do jednogłośnego działania.
Arne Friedrich, dyrektor sportowy Herthy: – Zabronimy zawodnikom wyjazdu na te mecze reprezentacyjne, które wiązałyby się z 14-dniową kwarantanną po powrocie.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) March 19, 2021
Temat Piątka definitywnie zamknięty.
Wśród poszkodowanych, którzy na panującej sytuacji stracą najwięcej, wymienia się również reprezentację Polski. Ze względu na ustanowione restrykcje najprawdopodobniej zabraknie Roberta Lewandowskiego oraz Krzysztofa Piątka. Obaj są ważnymi elementami swoich drużyn, a wyjście z tej mało komfortowej sytuacji wydaje się tylko jedno. Będą zmuszeni wrócić do Niemiec po meczach z Węgrami oraz Andorą i osłabić kadrę w pojedynku z reprezentacją Anglii. Te zostanie rozegrane już 31 marca na Wembey.
Decyzja podjęta przez działaczy Bayernu Monachium faktycznie wydaje się jedyną w miarę racjonalną. Zespół prowadzony przez Hansa-Dietera Flicka wkracza w decydującą fazę sezonu. Już 7 kwietnia ich rywalem w ramach 1/4 finału Ligi Mistrzów będzie Paris Saint-Germain. Ewentualna obecność Roberta Lewandowskiego na Wyspach Brytyjskich oznaczałaby konieczność odbycia kwarantanny i ominięcie starcia, które może zadecydować o dalszych losach klubu w trwających rozgrywkach. Mimo to wciąż liczyliśmy na nieco łagodniejsze podejście w stosunku do drugiego z napastników, Krzysztofa Piątka. Jak potwierdził na konferencji prasowej dyrektor sportowy Herthy Berlin, Arne Friedrich, szanse na taki rozwój zdarzeń są wręcz znikome.
– Zabronimy zawodnikom wyjazdu na te mecze reprezentacyjne, które wiązałyby się z 14-dniową kwarantanną po powrocie – zaznaczył Friedrich.
Stanowisko zadeklarowane przez obie strony jest w tym momencie jasne. Ani Bayern Monachium, ani Hertha Berlin nie zamierza iść zawodnikom na rękę i na 99 procent zabraknie ich w spotkaniu z reprezentacją Anglii. Nieco lepiej prezentuje się natomiast sytuacja Arkadiusza Milika. W przypadku napastnika Olympique Marsylia wszystko jest kwestią otwartą. Ostateczną decyzję powinniśmy poznać niebawem.
Jeśli niemiecki rząd nie zmieni obecnych przepisów związanych z koronawirusem i podróżowaniem do innych krajów (w tym Anglii), to Lewandowski i Piątek nie zagrają z Anglikami na Wembley.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) March 16, 2021
Obecne obostrzenia w Niemczech obowiązują do 17 marca. [Onet]