Sousa tłumaczy, dlaczego przegraliśmy z Anglikami
Polska bardzo niefortunnie przegrała wczoraj z Anglią, dlatego po meczu uczuciem przewodnim było rozgoryczenie. Można się było spodziewać jego wylania na konferencji prasowej, ale selekcjoner Sousa standardowo zachował kompletny spokój. Choć dominował niedosyt, to Portugalczyk znalazł też miejsce na pozytywy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Znów zwrócił uwagę na dysproporcję w rozgrywaniu obydwu połów. Po raz kolejny Polacy dużo lepiej zagrali w drugiej części gry, niż w pierwszej. Paulo Sousa jasno to zaznaczył, choć oczywiście przypomniał, że nie można na tym poprzestawać, bo mecz trwa 90 minut i trzeba znaleźć odpowiedni rytm, by działało to cały czas. Przyznał, że według niego zależało to głównie od zachowania wahadłowych. Ci w pierwszej połowie dali się zepchnąć do obrony, a gdy później ustawili się wyżej, było znacznie lepiej. Według selekcjonera powinni oni lepiej wyczuwać, gdzie w danym momencie powinni się na boisku znajdować.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 31, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: W pierwszej połowie zabrakło nam balansu w ustawieniu, nasi wahadłowi zagrali za nisko w pierwszej części spotkania. W drugiej wyglądało te zdecydowanie lepiej.
__________#ENGPOL 🏴🇵🇱 2:1
Sousa po raz kolejny też zaznaczał, że pewne kwestie nie funkcjonują jeszcze należycie, a wynika to po prostu z faktu, że to pierwsze zgrupowanie. Portugalczyk przyrównał się nawet do Garetha Southgate'a, selekcjonera Anglików, który pracuje w kadrze od 5 lat. Stwierdził więc, że on zna swoich zawodników dużo lepiej, a oni bardziej rozumieją jego założenia. Cóż, obyśmy tylko my nie musieli czekać połowy dekady na wyniki, bo trudno będzie słuchać tłumaczenia, że Polacy trenują razem z Sousą dopiero 2-3 lata, więc jak to ma funkcjonować?
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 31, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Na tym poziomie potrzebujemy VARu, daje to lepszy obraz na wydarzenia na boisku.
__________#ENGPOL 🏴🇵🇱 2:1
W poprzednich meczach Paulo Sousa skarżył się także na brak VARu. Na wczorajszej konferencji nie było inaczej. Selekcjoner stwierdził, że to niedopuszczalne, ze na tym poziomie nie ma tego systemu, bo dałby dużo lepszy pogląd na wszystkie sytuacje. Jednocześnie jednak Portugalczyk przyznał, że nie uratowałoby to nas przed karnym, bo Helik po prostu źle się zachował. Zaznaczył, że gol padł nie przez sędziowski błąd, a po prostu złą decyzję obrońcy, który powinien był Sterlinga wypchnąć z boiska, a nie w niego wchodzić.