Przegrana POLEK. Dwie bramki EWY PAJOR po powrocie do kadry
Dziś o 18:30 na stadionie Widzewa w Łodzi odbyło się towarzyskie starcie reprezentacji Polski Kobiet, naprzeciw których stanęły wicemistrzynie olimpijskie i brązowe medalistki ostatniego mundialu. Mowa oczywiście o kadrze Szwecji. Rywalki ze Skandynawii pokonały Polki 2:4.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Polska 2:4 Szwecja (Pajor 26' 48' - Blackstenius 37' 43', Seger 86', Hurtig 90+2)
Składy wyjściowe:
Polska: Kiedrzynek - Buszewska, Mesjasz, Dudek, Wiankowska - Grzywińska, Achcińska, Grabowska - Bidas, Pajor, Kamczyk
Szwecja: Musovic - Wik, Kullberg, Ilestedt, Rybrink - Curmark, Schough, Angeldal - Blomqvist, Bennison, Blackstenius
W takim składzie Polki o 18:30 rozpoczną towarzyski mecz ze Szwecją! 💪#POLSWE pic.twitter.com/tdnHdC6q7J
— Łączy nas piłka kobieca (@laczynaskobieca) April 13, 2021
Udany powrót Ewy Pajor po dłuższej przerwie
Piłkarka Vfl Wolfsburg wróciła do kadry narodowej po ponad rocznej przerwie. Uraz wyeliminował 24-latkę z pięciu ostatnich spotkań eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Do gry wróciła 3 marca. Wówczas weszła na kilka minut w półfinałowym starciu Ligi Mistrzyń przeciwko norweskiemu LSK Kvinner. Od tego momentu wystąpiła łącznie w ośmiu spotkaniach Wolfsburga, w których zdobyła trzy bramki. Dziś najlepsza polska zawodniczka udowodniła, że wraca do swojej najlepszej formy strzeleckiej. Najpierw otworzyła wynik meczu rozgrywanego na stadionie Widzewa w Łodzi, a chwilę po wznowieniu gry doprowadziła do wyrównania. Nawet nie chcemy już sobie wyobrażać tego, jakby wyglądało pięć ostatnich pojedynków eliminacyjnych o EURO, gdyby w każdym z nich na boisku znajdowała się piłkarka Wolfsburga.
41. gol w karierze reprezentacyjnej Ewy Pajor. Dzisiaj już doppelpack i Polki remisują w drugiej połowie ze Szwedkami. Dzisiaj możemy na własne oczy przekonać się, że gdyby nie ten paskudny uraz, nasze zawodniczki byłyby w barażach. Ależ brakowało nam tej napastniczki. #POLSWE
— Mateusz Ligęza (@LigezaMateusz) April 13, 2021
Polki zapracowały sobie na tę wyrównującą bramkę. Wszystko zaczęło się od wysokiego pressingu w akcji poprzedzającej. Gramy odważnie, do przodu i to może się podobać.Też to, że taką grę kontynuujemy po przerwie. Z tyłu to wygląda trochę gorzej, ale Szwedki nie nacierają #POLSWE
— Alan Rogalski (@AlanRogalski) April 13, 2021
Miało być odważnie i dziewczyny grają odważnie. Naprawdę prą do przodu nie przejmując się tym, że rywalki trochę tych medali już mają #POLSWE
— Krzysztof Sędzicki (@ksedzicki) April 13, 2021
Spotkanie towarzyskie przeciwko wicemistrzyniom olimpijskim. Debiut w roli trenerki
Ewa Pajor strzelała nie byle komu, bo wicemistrzyniom olimpijskim z 2016 roku, dla których starcie z Polkami było również przetarciem przed tegorocznymi igrzyskami w Tokio. Szwedki mogą też się pochwalić brązowym medalem na ostatnim mundialu rozgrywanym we Francji. Chwilę po zakończeniu eliminacji z reprezentacją Polski kobiet pożegnał się selekcjoner Miłosz Stępiński, który z piłkarkami pracował od 2016 roku. Od tego momentu za sterami kadry narodowej w wydaniu Pań stoi Nina Patalon, stając się jednocześnie pierwszą kobietą w tej roli. Na ten moment pozostanie tymczasową selekcjonerką, ale niewykluczone, że pozostanie na stanowisku na stałe.
A może by tak zostawić Patalon na stanowisku trenerki?
— little thing 💛💛 (@chicken7232) April 13, 2021
Debiut Jedlińskiej w kadrze - długo wyczekiwany nie tylko przez nią. 10+ minut ze Szwecją na pokazanie się z orzełkiem na piersi z tej strony, z której znamy ją z Ekstraligi. #KobieceGranie #POLSWE
— Wojciech Nowakowski (@WojNow_sport) April 13, 2021
Gra ofensywna mogła się podobać, nad defensywą trzeba trochę popracować
Warto pochwalić reprezentantki Polski za dobrą postawie w grze ofensywnej. Ewa Pajor zdobyła w tym meczu jedyne dwie bramki dla naszej drużyny, ale sytuacji do zdobywania kolejnych było o wiele więcej. Odwaga, zaangażowanie, do osiągnięcia korzystnego rezultatu zabrakło nieco szczęścia w kilku akcjach wykreowanych przez nasze rodaczki. Remis w starciu z wicemistrzyniami olimpijskimi byłby na wagę złota. Na pewno do poprawy jest gra defensywna Polek, która w rywalizacji ze Szwedkami pozostawiała wiele do życzenia.
Słowa uznania dla Polek. Niewiele zabrakło, a byłby co najmniej remis z silnymi Szwedkami. Doppelpack Pajor, Natalia Padilla-Bidas ze świetnym debiutem (chciałbym w wieku 18 lat tak grać, zero tremy). Do poprawy gra w obronie. Mimo to udany debiut na ławce Niny Patalon. #POLSWE
— Mateusz Ligęza (@LigezaMateusz) April 13, 2021