PRZED ELIMINACJAMI MŚ - PORTUGALIA: czy już wiedzą, co poszło nie tak?
Portugalia nie miała łatwych rywali na EURO, ale i tak nie sposób odnieść wrażenia, że nie wykorzystała całości swojego potencjału. W drużynie Fernando Santosa coś ewidentnie nie funkcjonowało i ratował to jedynie geniusz Cristiano Ronaldo. Czy to zbyt duże skupienie na liderze? A może po prostu brak koncepcji ułożonej pod zawodników? Czy sztab portugalskiej kadry poznał już odpowiedzi na te pytania? Pokażą nam to starcia z Irlandią, Azerbejdżanem i Katarem.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak widać, nadchodzący rywale nie są trudni, a jeden nie będzie nawet bił się o punkty. Mecz z gospodarzem Mundialu pozwoli Fernando Santosowi na pewne eksperymenty, choć niewykluczone, że selekcjoner zdecyduje się na nie także w innych starciach. Tak czy siak, od Portugalczyków wymaga się tu kompletu zwycięstw. Dysponują taką jakością w zawodnikach, że spotkania z rywalami tej rangi powinni wygrywać niezależnie od formacji i wystawionej jedenastki. Ta zresztą na pewno będzie się choć trochę różniła od tej wystawianej na EURO.
Fernando Santos nie może bowiem skorzystać z kilku piłkarzy ze względu problemy zdrowotne. Joao Felix dalej leczy uraz kostki. Co gorsza, kontuzji doznał też Renato Sanches, który przecież był wyróżniającą się postacią na EURO. W środku pola zabraknie też doświadczonego Williama Carvalho, który na kadrę nie jedzie, bo po prostu nie gra w Betisie. Mało tego, już po ogłoszeniu powołań z kadry przez uraz wypadł także Ricardo Pereira. Pierwszy raz w trykocie reprezentacji wybiec miał też Goncalo Ignacio ze Sportingu, ale on też został odesłany do domu, również po odniesieniu kontuzji.
📝 Esta é a nossa equipa para os jogos de setembro! 𝘝𝘢𝘮𝘰𝘴, 𝘗𝘰𝘳𝘵𝘶𝘨𝘢𝘭! 🇵🇹 #VamosComTudo #TeamPortugal pic.twitter.com/D7x82Zbhpf
— Portugal (@selecaoportugal) August 26, 2021
Kto więc w takim razie jest na tyle zdrów, by grać? Jak widać, raczej już mocno ograni w reprezentacji piłkarze, choć nie zabraknie też debiutantów. Do kadry powołany został Otavio, który do 26 roku życia zastanawiał się, czy lepiej mu być Brazylijczykiem czy jednak Portugalczykiem. Druga opcja okazała się tą ostateczną. Zobaczymy, czy słuszną. W każdym razie, niektórzy kibice już nie mogą się doczekać.
This will be me from now on anytime that Otavio plays for Portugal. pic.twitter.com/VdVTu25MPz
— Manuel (@mr_nene99) August 26, 2021
Nadchodzące spotkania są więc idealną okazją do naprawienia tego, co nie działało i wprowadzenia nowych rozwiązań. Portugalczycy muszą ustawić do pionu swoją defensywę, która zdolna jest do powtarzania tych samych błędów, co obnażyło starcie z Niemcami. Należy też wymyślić rozwiązanie, które pozwoli Bruno Fernandesowi na grę na jego poziomie. Do tej pory blokował się on w środku pola i przy tych założeniach taktycznych bardziej przeszkadzał, niż pomagał, a przecież to gość, który w pojedynkę umie wygrywać mecze. Mało tego, sztab musi też wymyślić rozwiązanie, w którym pełen potencjał wykorzystają skrzydłowi, by nie musieli za każdym razem kręcić się z piłką, oddając ją ostatecznie do tyłu. Na tych rywalach przetestowanie nowych pomysłów, które mają rozwiązać powyższe problemy będzie łatwe i przyjemne, ale nawet jeśli nie da przez to pełnego poglądu na ich skuteczność, jest niezwykle potrzebne, bo po prostu szkoda, by kadra z takim potencjałem, grała w tak mdły sposób, jak na EURO.