Co z dalej z Szymańskim? Wystąpiły duże komplikacje!
O transferze Sebastiana Szymańskiego do mocnego, zachodniego klubu mówi się od momentu otwarcia przez FIFA specjalnego okienka dla tych, który chcieli uciec z Rosji. Mimo to nasz utalentowany pomocnik wciąż siedzi w Moskwie. Przeciąganie jego transferu było tłumaczone chęcią znalezienia mu najodpowiedniejszego klubu, a nie tylko pierwszego lepszego. Sprawa jednak wydłuża się coraz bardziej i zaczyna przez to irytować kibiców oraz pewnie samego Sebastiana, który chętnie już szykowałby się na obóz przygotowawczy w nowej ekipie. Dlaczego tyle to trwa?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W tej sprawie powęszył trochę Roman Kołtoń w ramach swojej "Prawdy Futbolu". Dziennikarzowi udało się ustalić, że negocjacje są tak powolne ze względów finansowych. Nie dość bowiem, że sam Polak do najtańszych nie należy, to jeszcze bardzo dużo w Moskwie zarabia. Póki co zwyczajnie brakuje na tyle zdecydowanych klubów, które będą w stanie nadszarpnąć swój budżet, by go sprowadzić, a potem utrzymać. Nie ma wątpliwości, że z pewnych wymagań, szczególnie tych zależnych od samego piłkarza, niedługo trzeba będzie zejść, bo w przeciwnym razie Seba zostanie w Rosji, a przez to na mundial nie pojedzie.
Roman Kołtoń reveals that Hertha Berlin are working nonstop to sign Sebastian Szymański: 💬
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) July 4, 2022
"A journalist friend of mine informed me that Szymański is on his way to Berlin. Hertha want him incredibly due to Seba being coach Sandro Schwarz's favourite player."
(Prawda Futbolu) pic.twitter.com/NJ6u6GLrR8
A gdzie mógłby trafić? Bardzo długo mówiło się o ekipach z Hiszpanii. Miały nim być zainteresowane obydwie drużyny z Sewilli, a także Real Sociedad. Później z kolei Czesław Michniewicz zasugerował, że Sebę bardzo będzie chciał sprowadzić jego trener z Dynama, Sandro Schwarz, który kilka tygodni temu objął Herthę. Według informacji Kołtonia faktycznie tak jest. Ten kierunek lepiej jednak sobie darować, bo pomimo obecności znajomego szkoleniowca może się to skończyć tragicznie. W końcu klub z Berlina w ostatnich latach po prostu zabija kariery zawodników, a ci, gdy już odejdą, prezentują się lepiej, czego przykładami są Matheus Cunha czy Krzysiek Piątek. Ta Hiszpania wydaje się więc bezpieczniejsza. No i cieplejsza.