Odpowiedź Michniewicza na zarzuty mediów. Zabrał głos nt. afery wokół reprezentacji!
Na 1/8 finału zakończyła się droga reprezentacji Polski przez mistrzostwa świata w Katarze. Drużyna prowadzona przez trenera Czesława Michniewicza uległa w niedzielę Francji 1:3. W mediach od kilku dni pojawiają się zaś informacje na temat gigantycznej premii, którą mieli dostać piłkarze do rządu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mimo porażki 1:4 z Francją i odpadnięcia z trwających mistrzostw świata, premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przekazaniu premii w wysokości 30 mln zł. W tle pojawiły się natomiast spekulacje na temat nieporozumień pomiędzy piłkarzami oraz członkami sztabu. Według portalu WP SportoweFakty równy podział nie odpowiadał Robertowi Lewandowskiemu. Kapitan kadry proponował podział oparty na ilości rozegranych minut, ale jak twierdzą najnowsze wieści, taka sytuacja w ogóle nie miała miejsca.
Oprócz zarzutów wobec rekordowej premii pojawiły się także informacje, jakoby w tym samym hotelu mieszkały partnerki poszczególnych piłkarzy. Komentarzem na ten temat podzielił się we wtorek trener reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz. – Od samego początku mistrzostw żadna żona nie mieszkała w naszym hotelu. Rodziny piłkarzy wykupiły w PZPN możliwość bycia na trzech meczach grupowych i mieszkały w hotelu oddalonym od naszego o ponad godzinę drogi, na drugim końcu miasta. Dzień przed spotkaniem z Argentyną przyjechało kilka osób, ale zamieszkały w przeciwnym skrzydle hotelu – mówił trener reprezentacji Polski w rozmowie dla portalu Weszło.
Najlepsze podsumowaniu całego syfu wokół kadry na Mundialu to Michniewicz mówiący piłkarzom, że sztab powinien dostać 20%, a nie 10% z obiecamych przez Morawieckiego 30mln, a wszystko to na kolacji po wyjściu z grupy.
— Maciek Krawczyk (@MagicKrawczyk) December 5, 2022
BOLZGA BIŁGA