Pięciu polskich trenerów, którzy mogą poprowadzić reprezentację wg Kuleszy!
Blisko trzy tygodnie temu prezes PZPN, Cezary Kulesza podjął decyzję, że mundial w Katarze będzie ostatnim turniejem rozgrywanym pod wodzą Czesława Michniewicza. Od tamtego momentu trwają poszukiwania jego następcy. Wśród kandydatów są również polscy szkoleniowcy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ze względu na to, że za niespełna trzy miesiące zostaną rozegrane eliminacje do MŚ w Katarze, władze PZPN muszą jak najszybciej wybrać nowego selekcjonera. Na chwilę obecną najbardziej realna wydaje się opcja zagraniczna. Pod obserwacją polskiej federacji znajdują się tacy trenerzy, jak Paulo Bento czy Vladimir Petković. Do niedawna owe grono uzupełniali również Roberto Martinez i Andrij Szewczenko, jednak ani jeden, ani drugi do Polski nie trafi. Hiszpański trener ma objąć Portugalię. Były zdobywca ma inne plany w postaci kandydowania na szefa tamtejszej federacji piłkarskiej.
Według pojawiających się od dłuższego czasu informacji na liście Cezarego Kuleszy nie brakuje również polskich akcentów. Kilka dni temu pojawiły się spekulacje mówiące o ewentualnym zatrudnieniu Jana Urbana. Głos w tej sprawie zabrał prezes PZPN, który w rozmowie udzielonej dla Przeglądu Sportowego wskazał pięć nazwisk mogących wejść w buty po Czesławie Michniewiczu. – Jest Jan Urban, jest Jacek Magiera, Ireneusz Mamrot, Maciej Bartoszek czy Piotr Stokowiec. Jeśli chodzi o trenerów związanych umowami, jest to bardziej skomplikowane, każdy ma swoje zapisy w umowach, które musi respektować – powiedział prezes PZPN.
Na chwilę obecną faworytem pozostaje jednak trener z zagranicy. Ostateczna decyzja na ten temat ma zapaść jeszcze przed końcem stycznia – twierdzą media.