Polska - Litwa 4:0. Rzeczpospolita górą
Reprezentacje
12-06-2018

Polska - Litwa 4:0. Rzeczpospolita górą

-
0
0
+
Udostępnij

Kadra zawitała na PGE Narodowy po raz pierwszy i ostatni w tym roku, stąd też poniekąd jakąś wyjątkowość meczu Polska – Litwa może dało się odczuć. Jednak później Sebastian Chabiniak, komentator Eleven przypomniał, że ponad dwa lata temu na obronie z Litwą zagrał Bartosz Kapustka. Dziś mimo wszystko od rana mieliśmy w stolicy piękną pogodę i zapowiadał się mało znaczący, ale przyjemny mecz. Taki właśnie był. Polacy wygrali 2:0 i lecą do Rosji w znakomitych nastrojach.

Tak to było: przed mikrofonami TVP Maciej Iwański i Pan Trener Andrzej Strejlau, a my telewizorami lub na trybunach. Skład awizowany wyglądał następująco: Fabiański – Cionek, Bednarek, Jędrzejczyk – Rybus, Góralski, Krychowiak, Bereszyński – Milik, Lewandowski (kapitan), Kownacki.

Właściwie tylko pierwsza połowa zasługiwała na uwagę, gdyż to w niej działo się najwięcej. Nawet było przez jakiś czas głośno, gdyż za bramką Łukasza Fabiańskiego pojawił się nawet mocny doping, prowadzony przez kilku bębniarzy, a także przez DJ-a Ucho, który zachęcał do wspierania piłkarzy dzieciaki z turnieju o Puchar Tymbarku (gościły na Narodowym na zaproszenie PZPN).

Z początku dał się rzucić w oczy lekko elektryczny Fabiański, uspokoił się za to na dobre Krychowiak, który dziś miał idealnego rywala do pokazania swoich atutów. Umówmy się, pytaliśmy sami siebie, kiedy w końcu wciśniemy. I wpadło.

Akcja bramkowa – palce lizać. Nieustępliwy od pierwszej minuty Jacek Góralski zagrał dobrą piłkę do Artura Jędrzejczyka, ten prostopadle pociągnął do Dawida Kownackiego, później wrzutka do Macieja Rybusa, który wyłożył piłkę Lewandowskiemu, a ten mógł tylko trafić. Miał przed sobą bramkarza i 3 obrońców, ale co to dla Roberta? „Kropnął i trafił”.

Gol numer 54 w narodowej reprezentacji. 1:0.

Zabawnie było jednak później, kiedy Arkadiusz Milik faulowano przed polem karnym. Do piłki poszedł znów Lewandowski. Uderzył… jak z Kazachstanem. W poprzeczkę, piłka spadła na ziemię, zakotłowało się, gwizdek sędziego, faul na bramkarzu… i nagle znak od sędziego. Pokazany prostokąt – niesygnalizowana wcześniej interwencja VAR dała nam gola na 2:0. Powtórki były jednoznaczne – wzorowe wykorzystanie tego systemu. Chwalimy.

A „Lewy” strzelił 55. gola dla kadry. 2:0.

Kogo można było pochwalić?
- Fabiańskiego za świetną interwencję przy strzale Sernasa,
- Rybusa i Bereszyńskiego za przytomne zagrania, pociąganie akcji z przodu i kilkakrotne świetne zagrania w kierunku środka boiska (Maciek zagrał chyba swój najlepszy mecz w kadrze, ale wiecie – Grosicki kiedyś strzelał tylko Gibraltarowi, znajmy skalę),
- Grzegorza Krychowiaka za piękne crossy na kilkadziesiąt metrów idealnie w punkt,
- Jacka Góralskiego za bycie sobą,
- Dawida Kownackiego za rozruszanie prawej strony, nietrzymanie wzroku tylko na piłce, ale również na swoim otoczeniu (patrz: pierwszy gol),
- Arka Milika za pokazanie, dlaczego Robert Lewandowski nie może grać sam z przodu, jeśli chcemy eksponować w pełni swoje atuty w ofensywie.

***

W drugiej połowie przeszliśmy na formację z czterema obrońcami… a Grzegorz Krychowiak strzelił gola piętą. Tak. Grzegorz Krychowiak, po asyście Thiago Cionka. To by było zbyt piękne, by było prawdziwe. Więc sędzia cofnął decyzję o uznaniu gola – VAR pokazał, że „Krycha” zagrywał ręką przy przyjęciu piłki.

Pisałem, że na gola zasłużył Dawid Kownacki? Zasłużył i strzelił. Trafienie zgodnie z przepisami miało miejsce już chwilę później. Przytomne odegranie z boku – ile my tego widzieliśmy już w tym meczu ze strony Polaków? Mnóstwo takich zagrań. Ciągle jeden schemat, ale za to ładny. 3:0.

To, co VAR zabrał nam przy golu Krychowiaka, którego w końcu nie uznano, oddał nam sędzia Kevin Blom przy kolejnej akcji. Jakub Błaszczykowski nabił litewskiego obrońcę, który zagrał ręką. VAR zareagował znowu – rzut karny. Do piłki podszedł Kuba… i dalszy ciąg możecie sobie dośpiewać. 4:0.

***

Więcej takich materiałów do analizy życzymy naszemu sztabowi! Jeśli mamy być spokojni przed meczem z Senegalem, to względnie jesteśmy.

Spośród meczów z naszymi sąsiadami z lat 2006, 2011, 2014, 2016 ten był zdecydowanie najlepszy. To była niemalże totalna dominacja.

Ale pamiętajmy – to tylko Litwa.

Z drugiej strony, kiedyś w czerwcu szło nam dużo gorzej. Rozumiem, mecz towarzyski, Litwa – słaby przeciwnik. Ale pamiętacie kadrę Fornalika i 1:1 z Mołdawią? Właśnie. Zobaczcie, jaką różnicę robi 5 lat.

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
-42
-42
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Krzysztof Stanowski staje w obronie Marcina Gortata!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
25-12-2025

Krzysztof Stanowski staje w obronie Marcina Gortata!

Roki ze szpilką w stronę ''konkurencji'' xD [VIDEO]
-
+36
+36
+
Udostępnij
Video
25-12-2025

Roki ze szpilką w stronę ''konkurencji'' xD [VIDEO]

Najlepsi strzelcy 2025 roku w LaLiga!
-
+17
+17
+
Udostępnij
Grafiki
25-12-2025

Najlepsi strzelcy 2025 roku w LaLiga!

Tak wyglądała tabela Premier League na Wigilię 10 lat temu!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
25-12-2025

Tak wyglądała tabela Premier League na Wigilię 10 lat temu!

WPIS na Facebooku Kamila Grosickiego w Wigilię!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
24-12-2025

WPIS na Facebooku Kamila Grosickiego w Wigilię!

Świąteczne zdjęcie Roberta Lewandowskiego z rodziną!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
24-12-2025

Świąteczne zdjęcie Roberta Lewandowskiego z rodziną!

TOP 20 ZŁOTEJ PIŁKI 2026 na koniec 2025 roku!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
24-12-2025

TOP 20 ZŁOTEJ PIŁKI 2026 na koniec 2025 roku!

5 najlepszych klubów świata według OPTA!
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
23-12-2025

5 najlepszych klubów świata według OPTA!

HIT! Fermin Lopez usłyszał PRZYŚPIEWKĘ o Szczęsnym palaczu i... xD [VIDEO]
-
+36
+36
+
Udostępnij
Video
23-12-2025

HIT! Fermin Lopez usłyszał PRZYŚPIEWKĘ o Szczęsnym palaczu i... xD [VIDEO]