Z nożem na gardle - Finlandia U-21 - Polska U-21
Wylot do Helsinek odbywał się zapewne w wisielczych nastrojach. Jeżeli prezes PZPN, Zbigniew Boniek mówi o tym, że jeszcze po remisie z Włochami siedzi w nim inny remis, ten z Wyspami Owczymi… to nie jest dobrze. Polska młodzieżówka, reprezentacja do lat 21, która została specjalnie wzmocniona kilkoma zawodnikami, których mógł powołać Jerzy Brzęczek, ale tego nie zrobił… drugi raz zremisowała z Farerami. Straciła pozycję lidera, wyprzedziła ją Dania. Z Finlandią Czesław Michniewicz i jego drużyna zagra z nożem na gardle.
Dzisiaj podopieczni @czesmich zmierzą się z Finlandią w meczu eliminacji #U21EURO. ✊🇵🇱
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 11 de septiembre de 2018
🔜 📺 @polsatsport Extra #FINPOL pic.twitter.com/jQeGVJ7KdD
Wróćmy na moment do piątku… i będzie to moment dłuższy.
Dawid Kownacki, Kamil Jóźwiak, Sebastian Szymański… oni mogli naprawdę pomóc. Pomógł tylko jeden z nich – „Kownaś”, który strzelił gola z rzutu karnego. Natomiast w tym spotkaniu to Farerzy byli niejako ekipą Brzęczka, grającą lepiej na wyjeździe, mającą dobry wynik. A my byliśmy jak Włosi Manciniego… czasami bezradni, bez jakości, przebrzmiałe gwiazdy grały strasznie słabo (Bartosz Kapustka zaprezentował się gorzej niż Balotelli w Bolonii)… a na dodatek nawet w tym meczu młodzi Polacy nie umieli wyjść na prowadzenie. Czy można się dziwić temu, że na stadion Zagłębia Lubin przyszło tak mało ludzi?
Dania wygrała z Finlandią, która będzie naszym dzisiejszym rywalem – spotkanie u siebie z kadrą „Suomi” zremisowaliśmy 3:3, wówczas na stadionie Widzewa Łódź również uciekaliśmy spod topora i ponownie pomógł w tym nieoceniony w tej kategorii wiekowej Dawid Kownacki.
Jeśli mamy odgrzebywać błędy w meczu z Farerami, to niewiarygodnym wydaje się fakt, że w tej kadrze tak słabo gra właśnie Kapustka (który teraz w II lidze belgijskiej ma odbudować zaufanie, które w dwa lata obniżył bardzo mocno), ale także Bochniewicz i Wieteska. Szczególnie na legioniście trzeba się skupić – każdy powtarza od 2015 roku to nieokrzesany talent. Problem w tym, że na razie bliżej mu do świetności w statystykach strzeleckich. Z tyłu popełnia w Ekstraklasie sporo błędów, nie czuje przestrzeni, a poza tym – odpuszcza. Odpuszcza w obronie. Jego pomyłki może uszłyby na sucho w spotkaniach na orliku, ale niestety… nie w meczu reprezentacji kraju, nawet tej młodzieżowej. Odpuszczenie Jakupa Thomsena i przegranie pojedynku biegowego były jego największymi grzechami przy stracie gola na 0:1.
Kolejny punkt będzie konkretny – brak Szymona Żurkowskiego obniża jakość środka pola o połowę. A on – wiadomo – jest kontuzjowany.
Ten remis uratował Kownacki (jeden z pięciu ludzi, którzy mają na koncie 7 goli w eliminacjach EURO U-21 – najwięcej spośród wszystkich) i bramkarz Farerów.
Rezultat został oceniony zewsząd jako porażka, spójrzcie zresztą, jak podsumował to Maciek Krawczyk w swoim filmiku na kanale YouTube’owym Footrolla:
Dlatego dziś mamy jedną prośbę – wygrajcie to, choćby 1:0, Finów można na dobre wyłączyć z walki nawet o drugie miejsce, jest szansa. Nie chcemy dziś mieć wisielczych nastrojów, w sumie chyba byśmy polubili ten zajęty czerwiec…
***
PS. Panowie, pomóżcie sami sobie. Bo niestety... w piątek tego nie zrobiliście... dziś musi być inaczej.
Kadra #U21 zamknęła się na tydzień w ośrodku szkoleniowym w Grodzisku przygotowując się do meczu eliminacji. Uniemożliwiając tym samym treningi czterem szkółkom piłkarskim i dwóm drużynom seniorskim.
— Filip Groszczyk (@f_gro_) 8 de septiembre de 2018
Po czym zremisowała.
Z Wyspami Owczymi.