Brazylia może podkraść niemiecki talent
Historie świata i piłki nożnej połączone razem sprawiają, że widzimy całkiem nietypowe połączenia. Gambijscy Szwedzi, syryjscy Niemcy, niemieccy Rosjanie, białoruscy Brazylijczycy, surinamscy Holendrzy, serbscy Arabowie... Różnie to się w życiu układa, bo los każdego człowieka jest inny, także piłkarza. Nigdy nic nie wiadomo. Nie wiadomo też, w jakiej reprezentacji w przyszłości będzie grał niezwykle utalentowany piłkarz Bayernu Monachium, Oliver Batista Meier. Brazylia czy Niemcy?
Szersza publika mogła jeszcze o tym chłopaku nie słyszeć, bo póki co w pierwszej drużynie FCB zdarzyło mu się grać co najwyżej w sparingach. Urodzony w 2001 roku Meier jest skrzydłowym, który gra dla Bayernu od dwóch lat, kiedy to przybył do Bawarii z Kaiserslautern, gdzie też się urodził i stawiał pierwsze kroki jako piłkarz. W Niemczech zewsząd jest chwalony. Podkreśla się jego fantastyczną zwinność i technikę, miłość do dryblingu, a z racji jego brazylijskich korzeni, dostrzegalnych chociażby w nazwisku, niebezpodstawnie mówi się o tym, że jego geny widać w boiskowych występach. Czy serio ma to jakieś znaczenie? Andrzej, nie wiem. I w sumie mało mnie to interesuje, ale fajnie brzmi i nieźle się sprzedaje.
Meier został odznaczony srebrnym medalem im. Fritza Waltera w kategorii U-17, który wręcza się najbardziej utalentowanym niemieckim piłkarzom. Zawodnik Bayernu występuje też w młodzieżowych reprezentacjach Niemiec i wielu kibiców już ślini się na jego występy w dorosłej kadrze. Czy wypali? Kiedy dostanie szansę? Tego nie wiem, bo nie od dziś wiadomo, że żeby dostać się z zespołu juniorów do seniorów w Monachium, trzeba się naprawdę postarać i uzbroić w cierpliwość. Fani Bawarczyków pieją nad nim z zachwytu, ale nie nad nim jednym w ostatnich latach, więc na razie wstrzymałbym otwieranie szampana. Meier, jak wspomniałem, gra w młodzieżowej reprezentacji Niemiec, ale nie jest wcale powiedziane, że z racji swoich korzeni nie ubierze żółtej koszulki "Canarinhos".
Niemiecki Związek Piłki Nożnej musi uważać, żeby nie stracić Olivera. Brazylia chce go w swojej drużynie U-21. Dlaczego taki zawodnik nie może grać w niemieckiej kadrze U-21 i przeskoczyć kilku poziomów?
Mącił w garze agent Meiera, Thies Bliemeister. Czy Niemcy stracą wielki talent na rzecz Brazylii? To na pewno byłby bardzo ciekawy scenariusz, ale wszystko dopiero się okaże. Nie wiemy przecież, czy 17-latek faktycznie sprawdzi się w seniorskiej drużynie, bo wielu było już takich, którzy mieli wstrząsnąć światowym futbolem, a ostatecznie kończyli w Sandecji Nowy Sącz. Co jakiś czas w Bayernie pojawia się nazwisko podobno megautalentowanego juniora, o którym słuch później ginie i tyle go w akcji widzieli. Na przykład teraz trenera Niko Kovaca przekonał do siebie 19-letni Koreańczyk Woo-Yeong Jeong, skrzydłowy, będący w klubie od lipca. A co jeśli to on się sprawdzi? Co jeśli to Jeong zatrze pamięć o Meierze? Nazwisko brazylijskiego Niemca/ niemieckiego Brazylijczyka warto zapamiętać, odnotować i śledzić, ale nie należy nic wyrokować.